Dział Techniczny > XJ X350, X358 (2003-2009)
XJ a LPG
marti:
Ależ Panowie spokojnie, nie miałem zamiaru tutaj nikogo urazić, mam takie zdanie i tyle, to tak jakby budować dom o podwyższonym standardzie, uwzględniając dobrej jakości okna, dach, drzwi itp, a na koniec położyć sobie w salonie tanie panele z OBI, zamiast parkietu, bo przecież też w jakimś sensie przypominają drewno ;D
Co do tych wyliczeń, to tylko teoria, a w praktyce jeżeli przyjmiemy, że kolega w rok robi około 20tys km, to i tak zapewne, większość tego przebiegu będzie wokół komina, a tu już trzeba doliczyć spalanie benzyny na rozruch, i przepaść się drastycznie zmniejsza, do tego dochodzi dodatkowy serwis który też kosztuje, pewnie jeszcze częste problemy z samą instalacją, bo nawet dobrym gazownikom V8 sprawiają problemy, + koszt instalacji, i jeżeli uwzględnimy, że samochód nie jest już młody, to pewnie kolega pojeździ 4 lata, i pójdzie dalej, więc koszty pewnie się zwrócą, ale oszczędności wielkich nie będzie, dlatego moim zdaniem gra niewarta świeczki, rozumiem, jak ktoś jeździ po 50tys km rocznie, to wtedy ma sens, ale do małych przebiegów to żadna oszczędność, a i często trzeba zjeść paczkę nerwów, jak się będzie ciągle wyświetlał Check
rav:
No tak, tylko dając tanie panele odczujesz różnice jakości, a między jazdą na PB a LPG nie, więc trochę nietrafione porównanie. Widać, że nigdy nie miałeś auta z gazem, bo na LPG przełącza się po przejechaniu 500m (w zimę z kilometr). Moje wyliczenia nie są żadna teoria, masz napisane wszystko czarno na białym. Serwis 100-200zl co 10tyś km (jeśli nie robisz sam). O żadnych błędach nie ma mowy, jeśli auto oddasz do fachowca. „Coś tam mi się wydaje, to się wypowiem”. A w ogóle to bardzo zmienny jesteś :-chyt
--- Cytat: marti w Marzec 18, 2015, 23:54:20 pm ---no i to się nazywa racjonalne oszczędzanie, nie ma to jak gaz
--- Koniec cytatu ---
JAG08.2018:
Dzieki za długie i wyczerpujące podpowiedzi, z tą instalacją to cały czas rozważam bo sytuacja jest taka że robie około 10 tys rocznie, auto jest z 2004 ale chciałbym je potrzymać jak najdłużej bo niczego więcej nie potrzebuje, a do Łodzi mam ponad 300km. I z tąd zapytanie czy na serwis można jeździc gdzies indziej?
MicGin:
Do każdego innego warsztatu mającego autoryzację producenta instalacji.
A z jakich jesteś rejonów? Faktycznie 300 km jechać po to aby założyć gaz i na ewentualne poprawki, to trochę daleko. Tym bardziej, że pierwszy bezpłatny przegląd jest po pierwszym tysiącu. Odbierzesz auto, wrócisz do domu, tylko po to aby pojechać na przegląd :)
marti:
rav co za inwigilacja ha,ha,ha, przeczytaj jeszcze raz na spokojnie cały wątek a zrozumiesz kontekst mojej wypowiedzi. Powiadasz że serwis 100, 200 zł, to chyba w pcimowie dolnym, bo w dużych miastach więcej policzą za samo podłączenie do kompa, a co do metafory odnośnie domu, to mój wpis dotyczył postrzegania tego domu i jego właściciela po takim zabiegu, a nie komfortu użytkowania
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej