Dział Techniczny > XF (2008 - obecnie)

Zakup XF lub XF-R - zbieram wszelkie informacje.

<< < (7/10) > >>

Thombike:
Historii ciąg dlaszy. Wieeeemmm, przeciąga sie ale..Życie. na horyzoncie jednak już maluje sie powoli finał tematu. Miedzyczasie zapoznałem sie z kilkoma XF-ami. Zarówno z silnikami 5.0 jak i 4.2l z i bez kompresora. generalnie w kwestii mocy, osiagów itp. juz wiem, że jak dla mnie nie będzie prawie znaczenia czy to bedzie 5.0 z 385KM czy 5.0SC w XFR. Naturalnie ten drugi to juz jest potwornie i okrutnie mocny i to zawsze i wszedzie ale 385KM w narmalnych warunkach praktycznie nie odstaje. bardziej różnią sie odczuciami akustycznymi. Więc tu prawie odpadł temat, ten czy ów. Podstawę bedzie stanowił stan techniczny, przebieg i cena. Ale zaskoczyło mnie cos innego. Zasadzam sie głownei na sztuki, które najeździły dotychczas cos między 60 a 80kkm. Ich stan naturalnie jest zwykle nienaganny, wszystko co ma działać to działa, co jast w jkaimś stopniu zużyte to normalne że jest. Ale...Tarcze hamulcowe! Co jest z nimi?! ogla.dałem co najmniej dwa egz. które miały zamontowane ndal fabryczny komplet (wg. ksiązki zmieniane były w jednym tylko klocki) ale ich zużycie wskazywałby na dwukrotnie więskzy przebieg. Praktycznie kwalifikujący owe tarcze do wymiany. Po 70kkm? To normalne? Z czego sa te tarcze? Z plasteliny? Czy moze klocki z żelaza? Nie rozumiem tego. I jeżeli faktycznie fabryczne tarcze przy 60-80kkm sa do wymiany to jest na to panaceum w postaci tarcz, które wytrzymają normalniejszy przebieg, czy należy się z tym pogodzić tak jak ze spalaniem?
jakby sie ktos miał czepnąć, ze nadal tylko planuję to nie wiem czy pisałem ale - nie speiszy mi się. To jedno, drugie to mam swoja wymarzoną konfigurację o którą naprawdę trudno wśród używek ale...Właśnie jedna po długim poszukiwaniu znalazłem. jak ktos chce szczególy to chodzi o konfig typu - czarny lakier, czarne skóry, najlepiej fortepianowo czarne wykończenia zamiast drewienek (na pewno nie orzech) i najlepiej szyberdach. niestety jak to w brytolach bywa...Ciemny lakier= jasna skóra często w kolorze rzadkiej kupy, w XFR bryluje katastrofalne połaczenie ciemnych kolorów z czarno pomoarańczową tapicerką i drewnianymi wykończeniami plus jasna podsufitka i śliwkowa tapierka kokpityu...Niestety polaczenie przypomina mieszankę wymiocin a nie dobrze skomponowane wnętrze. Czrna skóa oczywiście nagminnie wystepuje w gównianych kolorach i niezwykle czesto z orzechowym drewnem...Niemniej..idealny kandydat jest, kwestia jeszcze ustalenia tego tematu z tarczami i (zapomnialbym) jaki jest objaw siadającej pompy wody. Czy da sie to stwierdzić np. "na ucho" czy jedynie po wskaźnikach?

EVO636:
Jeżeli ma kolega dobry słuch to usłyszy coś w stylu chuczącego łożyska, to właśnie taki dźwięk wydaje uszkodzona pompa wody, aczkolwiek na wskaźnikach też to widać, czasami przy miejscu pompy jest lekki mokry nalot, ale tak naprw nigdy nie mamy pewności

kamis:
Thombike - w kwestii tarcz, jak ktoś w XF z mocą ponad 400KM przejechał 70kkm, to ja szczerze gratuluję. Z mojego punktu widzenia tarcze trzeba wymieniać dużo częściej, o ile kupuje się oryginały. Kupowanie zamienników jest całkowitą porażką.

Natomiast chciałbym Ci zwrócić uwagę na jeden, dość nieoczywisty, aspekt kupowania XF. Auto jako całość jest super, daje ogromną frajdę, ale z drugiej strony jest najbardziej pierdołowatym autem jakie w życiu miałem. Nigdy nie przypuszczałbym, że tyle rzeczy w aucie może się pierdzielić. Ja osobiście nie wyobrażam sobie jeżdżenia tym autem na co dzień. Tu szwankuje milion pierdół. Poczytaj sobie różne wątki, czujniki ciśnienia, lampeczki, klapa bagażnika i wiązki, hamulce, na które zwróciłeś uwagę i milion innych rzeczy. One generalnie nie przeszkadzają w jeździe, ale irytują. Dla przykładu, ostatnio wsiadłem do swojego i widzę, że guzik nawigacji w menu jest szary - nie działa. Kolejnego dnia odpalam, wszystko ok. Nie mam pojęcia co się stało. Takich sytuacji w tym aucie jest mnóstwo ;)

Tomek-777:
Jeśli ktoś jest zainteresowany zakupem XF 4.2 SC to wystawiłem po sezonie ślubnym swoje auto na sprzedaż:
https://www.otomoto.pl/oferta/jaguar-xf-jaguar-xf-4-2-sv8-2008r-biala-perla-kremowe-skory-warszawa-ID6CJw34.html

PS.Kolor może być biała perła (oklejone folią samochodową) a może być czarna perła-lakier karoserii po odklejeniu folii.
Zapraszam

Amper:

--- Cytat: kamis w Grudzień 17, 2019, 12:08:39 pm ---Thombike - w kwestii tarcz, jak ktoś w XF z mocą ponad 400KM przejechał 70kkm, to ja szczerze gratuluję. Z mojego punktu widzenia tarcze trzeba wymieniać dużo częściej, o ile kupuje się oryginały. Kupowanie zamienników jest całkowitą porażką.

Natomiast chciałbym Ci zwrócić uwagę na jeden, dość nieoczywisty, aspekt kupowania XF. Auto jako całość jest super, daje ogromną frajdę, ale z drugiej strony jest najbardziej pierdołowatym autem jakie w życiu miałem. Nigdy nie przypuszczałbym, że tyle rzeczy w aucie może się pierdzielić. Ja osobiście nie wyobrażam sobie jeżdżenia tym autem na co dzień. Tu szwankuje milion pierdół. Poczytaj sobie różne wątki, czujniki ciśnienia, lampeczki, klapa bagażnika i wiązki, hamulce, na które zwróciłeś uwagę i milion innych rzeczy. One generalnie nie przeszkadzają w jeździe, ale irytują. Dla przykładu, ostatnio wsiadłem do swojego i widzę, że guzik nawigacji w menu jest szary - nie działa. Kolejnego dnia odpalam, wszystko ok. Nie mam pojęcia co się stało. Takich sytuacji w tym aucie jest mnóstwo ;)

--- Koniec cytatu ---

Doprecyzuj proszę, że chodzi o przedlifta, to ważne. To właśnie przedlift podobno miał sporo pierdołowatych niedoróbek. Przy lifcie poprawiono sporo rzeczy i auto jest zdecydowanie lepsze.
Natomiast to co wymieniłeś to tak jak napisałeś pierdoły i wg mnie należy cieszyć się, że to tylko takie rzeczy wychodzą, a nie takie po których musiałbyś głęboko do kieszeni sięgnąć ;) W czasach, kiedy samochody projektowane są, aby psuły się dając zyski koncernom, takie usterki to drobiazgi. Osobiście jeżdżę poliftem, od niedawna, więc za wiele nie mogę powiedzieć, oprócz tego, że... auto jest super :) Kupiłem polifta właśnie dlatego, że czytałem iż jest lepszy niż przedlift. Poza tym bardziej mi się podoba. Zanim jednak go kupiłem rozważałem m.in. Audi A8. Wejdź na forum Audi i zobacz ile w A8 się rzeczy psuje. Dlatego nie kupiłem tego auta.
Napisz proszę jakie auta miałeś do tej pory?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej