Dział Techniczny > E-PACE (2017 - obecnie)
Opinie, wady i ocena auta przez prasę i użytkowników z forum
kajoj:
No 5.7 to może mój taki ostatni rekord, rano jadąc do pracy, robię około 10 km po mieście, 15 km po trasie S. Spala mi średnio 6 - 6,3l l /100. W drodze powrotnej korki są większe i mam spory odcinek pod górkę, wtedy spalanie rośnie do około 7 - 7,5 l / 100.
Problem z narożnikiem jest wg. mnie tylko w manualu. W automacie możesz odsunąć się dalej, a tutaj jest niestety sprzęgło, które jest zbyt daleko w poprawnej pozycji.
Jeszcze nie wyprzedzałem zbytnio, mam dopiero 2900 przebiegu :)
AppleCar Play i Android Auto jest już za granicą. My jesteśmy w Europie wschodniej (sarkazm), więc niestety wszystko do nas wchodzi z opóźnieniem. Aktualizacja 18C dała dostęp do tych rzeczy w UK / DE, w Polsce niestety jeszcze nie. jednakże, w instrukcji obsługi online, można już znaleźć informacje o tym systemie. Więc to pewnie kwestia kilku miesięcy.
Na szczęście salon dał mi XE na 2 miesiące, zanim dojechał mój samochód, ponieważ sprzedałem stary, a dojeżdżam 30 km do pracy w jedną stronę. Co nie zmienia faktu, że miał być 10 października, w umowie do końca października, a odebrałem go 17 grudnia. Nawet naliczyły się jakieś kary, ale olałem temat, ponieważ dostałem wspomniany samochód.
A za samo opóźnienie, kompletnie nic. Do tego stopnia, że jak przyjechałem do salonu, mój samochód stał na dworzu, tak wygląda wydanie w salonie w Gdańsku.
XC40 jedynie ładny jest w R-Design (ale nadal Jag lepszy), w Momentum jest zbyt plastikowy i ponury. A R-Design jest już stosunkowo drogi.
9l / 100 ? Może... jeżeli zimą robisz odcinki po mieście po 2-4 km to jestem w stanie uwierzyć (nawet silnik się nie nagrzeje). Ale jak robisz nieco więcej, to ciężko mi powiedzieć. Moje średnie spalanie od wyjazdu z salonu to 7 / 100.
Sam samochód nie ma jakichś tragicznych niedoróbek, jedynie salony w Polsce powinny popracować nad obsługą klienta. Tym bardziej, że Jaguar mianuje siebie marką premium
mojomr:
--- Cytat: kajoj w Luty 07, 2019, 15:01:01 pm ---9l / 100 ? Może... jeżeli zimą robisz odcinki po mieście po 2-4 km to jestem w stanie uwierzyć (nawet silnik się nie nagrzeje). Ale jak robisz nieco więcej, to ciężko mi powiedzieć. Moje średnie spalanie od wyjazdu z salonu to 7 / 100.
--- Koniec cytatu ---
7l/100? Pomarzyć. Jak robię takie krótkie odcinki to spalanie mam ponad 11 l/100. Ja już zdążyłem AdBlue dolewać :o Cóż, mało oszczędny samochód, jak dla mnie.
--- Cytuj ---Sam samochód nie ma jakichś tragicznych niedoróbek
--- Koniec cytatu ---
Właśnie dla mnie ma. Brak wskaźnika płynu do spryskiwacza. Skomplikowany sposób sprawdzania AdBlue. Brak obsługi polskiego języka na wyświetlaczu (musiałem sam sobie przestawić). Fatalna gaśnica pod nogami pasażera (odkręciłem). Znikające wpisy w nawigacji. Fatalna ergonomia tejże. Ignorowanie zapisu plików na pendrivie. Mógłbym tak jeszcze długo...
Dłuuuga droga przed Brytyjczykami żeby zrobić ergonomiczne, intuicyjne auto. Każda jedna Toyota, Mazda, Honda, KIA wciąga Jaguara nosem pod tym względem.
Jeździ się fajnie Jagiem, wygląda obłędnie ale... po leasingu oddaję do salonu i nie wracam do marki.
kajoj:
Jak miałem testówkę, w sierpniu na weekend, był tam Diesel 180 KM AWD Automat i nie oszczędzając go miałem 7.5-8 / 100. Ciężko mi powiedzieć skąd u Ciebie takie spalanie :) Ja z oszczędności jestem bardzo zadowolony. Jak na takie gabaryty i masę, jest nieźle.
Brak wskaźnika spryskiwacza, no okej... dziwne, ale nie jakieś tragiczne :)
AdBlue, pewnie samo się wyświetli jak będzie miał za mało. Dostępność tego płynu jest bardzo szeroka (jak z płynem do spryskiwaczy), więc dla mnie to nie problem.
Język polski + nawigacja, ja mam od początku aktualizację 18C (zmieniła wygląd całego dashboardu) i nie mam kompletnie z tym problemów. Nawi ok, język ok, wszystko jest ok.
PenDrive jeszcze nie podłączałem (podejrzewam, że też mogli się już z tym uporać), a ergonomia, jedynie ten rant, ale się przyzwyczaiłem.
Dla mnie Toyota, Mazda, Honda, KIA to porażka. RAV4 ohydna, Mazda wygląda tak samo od 7 lat, Honda nie ma nic (CRV? Wolałbym Dustera), KIA... Sportage do mnie nie przemawia, jedynie Stinger ;D Na ten moment dla mnie Jag wygrywa, ale załóżmy, że go nie ma, to na pewno nie sięgnął bym po żaden samochód z Japonii / Korei, multimedia są tragiczne, design jest słaby (nie licząc Lexusa), skłaniałbym się bardziej do Audi Q5 (ale jak wyjdzie nowy model, aktualny lifting do mnie nie przemawia), Mercedes GLC / GLC Coupe, Lexus NX, Volvo XC60. Jeszcze patrzyłem na Mercedesa CLA, ale to inna klasa, i już trochę stary model (za moment jest nowy). No i nadchodzi nowy Evoque w kwietniu :)
PS. Bak starcza mi na około 650 km, wlewam za około 250 zł (nie wiem ile dokładnie litrów, ok 50, przy pełnej rezerwie).
PS2. Jak wyglądał u was odbiór samochodu? Mieliście jakąś płachtę, alkohol, gadżety? Mam znajomych co kupowali Peugeota, Renault, VW czy Nissana, każdy w jakimś mniejszym bądź większym stopniu miał urozmaicony odbiór ;)
zibikm:
Witam
Jeżeli na pełnym baku robisz ok 650km to średnie wychodzi około 7,7l.
Dla mnie brak wskaźnika płynu spryskiwaczy to też nie problem,miałem takie w volvo i tak jak się zaświecił to płynu starczyło góra na 5,6 użyć, więc w trasie to był moment.
Każdemu ma prawo się nie podobać auto ,lub być z niego niezadowolonym , ale porównywanie Jaguara do Japońskiego czy Koreańskiego plastiku to trochę przesada,kiedyś rozważałem zakup Lexusa któregoś suva ,specjalnie pojechałem 60 km do salonu wsiadłem do auta po minucie wysiadłem i miałem dosyć,był tak plastikowy ,że po prostu źle się w nim czułem.
Hyundai Tucson to same wrażenie + tablet z dwoma gałkami na środku-dramat, zresztą nowa Rav4 ma ten sam mankament .
Oglądałem mazdę cx5 podoba mi się jako auto na zewnątrz i w środku ,ale jakość tableta na środku - ostatnio widziałem taką grafikę
w pierwszych nawigacjach które pojawiały się w sklepie jakieś 15 lat temu.
Dla mnie intuicyjność to nie wszystko musi to jakoś wyglądać i być zrobione z dobrych materiałów.
Gaśnicę zażyczyłem sobie aby od razu ją odkręcili- to też dla mnie nieporozumienie,ale to drobnostka.
Pozdrawiam
mojomr:
No właśnie też się dziwię skąd takie spalanie. Nie mam już tak ciężkiej nogi jak kiedyś. Około 7 litrów byłoby ok, tak powinien mieć diesel 2-litrowy. 2.0 w benzynie w Hondzie Accord - nie pamiętam żebym wyszedł poza 10l (nawet w zimie).
Nie do końca się chyba rozumiemy. Mnie chodzi o to, że w ogóle nie ma żadnego wskaźnika płynu do spryskiwacza = dowiesz się kiedy się skończy jak się skończy. Gratuluję i zapraszam w trasę, w zimie, po błocie pośniegowym. Jak tak nagle Ci się skończy płyn... a tu godzina 23, do najbliższej stacji 100 km a tu zonk! I nie ma płynu. Skąd miałeś o tym wiedzieć skoro żadnego ostrzeżenia, żadnego komunikatu? Nie, stanowczo w samochodzie klasy Jaguara to porażka.
A jeśli chodzi o "azjatów", to też chyba nieprecyzyjnie się wyraziłem. Ostatnio jeździłem 5 lat KIA OPTIMA - pod względem intuicyjności, niezawodności, ergonomii, jasności i przejrzystości co do czego - nosem wciąga Jaguara. Wcześniej Honda Accord Executive - spokojnie porównywalna do Jaga (komfort jady, wyposażenie, jakość materiałów). Nie porównuję SUV-ów, zestawiam auta, którymi jeździłem i znam.
Cóż, mamy inne doświadczenia z japońskimi/koreańskimi samochodami i tyle ;D Ja z kolei w ogóle nie rozważam niemieckich aut, na przykład. Nudne, oczywiste i banalne. I zawodne. Jeździłem Paskiem B6 - wiem o czym mówię :D
U mnie odbiór Jaga wyglądał jak wszystko w serwisie na Waszyngtona - spier***. Umówiony na konkretną godzinę, potwierdzone dwa razy a jak przyjechałem to czekałem ponad dwie godziny bo samochód niegotowy. Żenada.
Nie narzekam jakoś specjalnie na Jaguara mówię jedynie, że rozczarował i że drugiej szansy nie będzie.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej