Teraz na necie sa wystawione 3 sztuki w podobnym stanie i wygladzie za 20 pare tysi, w sensie ladnie w srodku ale cos tam i tak nie gra z zewnatrz a nie wiadomo jak reszta.
- brak kapturkow na spryskiwaczach reflektorow
- z szybkami przyciemnianymi fakt licho to wyglada, tymbardziej przez to ze trojkatne szybki nie oklejone ale tylnia szyba juz tak
- wycieraczka nie po tej stronie, moze to mechanizm sie zepsul, moze przekladka ale widze ze przyciski w fotelach czy reczny znajduja sie po odpowiedniej stronie
- dekle wsiakly od predkosci XD rzeczywiscie bedzie trudno je same zdobyc
- brak emblematu Daimler
- panel klimy na stary czynnik, lifting byl w 93 z troche zmienionym panelem
- radio wiadomo
- panel pod schowkiem pasazera nie wkrecony chamsko na sruby i nie powyginany wiec to jest rzadkosc
- srodek wyglada ladnie, nawet fotel kierowcy, mimo wszystko to handlarz wiec lepiej je dokladnie obejrzec czy nie malowane
- popielniczka wydaje sie w innym odcieniu drewna nie pokrywajacym sie ze slojami
- przejrzalem na szybko wnetrza Daimlerow bo wydawal mi sie podejrzany inny odcien kolorow na tyle przednich foteli (tam gdzie ma nogi pasazer z tylu) nie chce nic sugerowac bo nie jestem pewien na 100% ale po przejrzanych Daimlerach moge stwierdzic ze kazdy ma ta plastikowa tylna oslone w kolorze foteli a ten ma inny odcien, jasniejszy.
- przyciski od otwierania szyb bardziej zuzyte (starte) niz fotel kierowcy a powinno byc na odwrot + do tego ten przebieg
- obramowanie z chromowana ramka wokol lewarka skrzyni biegow ma pekniete zaczepy ale to wystepuje w 90% przypadkow z niewiedzy mechanikow ktorzy rwa na sile zamiast pomyslec glowa
- napisy na obu bokach auta
- wydaje sie mocno przepolerowany
- check engine i kontrolka zarowki nie musi oznaczac niczego bardzo zlego, mi sie czasem ale rzadko zapala check a potem potrafi sam zgasnac a bledow nie pokazuje
Wydaje mi sie ze ciezko znalezc xj40 w oryginalnym lakierze bez grama rdzy, jesli takie sie znajda to maja zazwyczaj odpowiednio wyzsza cene bo przeciez zawsze mechanike mozna doprowadzic do ladu.
Osobiscie ten egzemplarz bym sobie darowal, jedynie wnetrze wyglada na plus mimo paru niescislosci. Kazdy moze miec inne zdanie na ten temat, jesli auto Cie jednak zacheca swoim wizerunkiem to poki sam nie pojedziesz i go dokladnie nie obejrzysz to sie nie przekonasz czy bylo warto czy nie. Ogolnie lepiej obejrzec kilka sztuk nawet zapuszczonych zeby miec potem porownanie co do wygladu, pracy silnika itp.