Witam,
Czy miał ktoś z Was taki przypadek że klimatyzacja nie działa na postoju a tylko w trakcie poruszania się. Przytrzymanie na obrotach na postoju także nie pomaga. Jedynie jazda i chłodzi w porządku. Dodatkowym objawem jest że jak zaparkuje samochód i np. po 20 minutach do niego wsiadam i odpalam, dmucha dosłownie gorącą parą na szybę przednią i z automatu wszystkie ale to wszystkie szyby parują. Elektromechanik diagnozował go na wszelkie sposoby. Wyjął nawet klapki bo myślał że któreś nie chodzą ale wszystko jest w porządku. Padła diagnoza z jego strony że to wina sterowania nawiewami i chce wymieniać cały panel sterowania. Jakoś mnie to dziwi bo co ma komputer do tego że samochód jest w ruchu albo nie.
Podsumowując:
Dopóki samochód jedzie wszystko działa ale tylko modlić się żeby nie stanąć przy tych temperaturach w korku lub na światłach.
Ktoś z Was ma pomysł na taki kaprys Kota?