Jagmarket > Znalezione na allegro, ebay itp.

Jaguar Daimler Six X-300, 1995r. 169k km przebiegu, Halinów k.Warszawy 15tyś zł.

<< < (2/7) > >>

msiwow:
Myślę, że po to by uprzedzić potencjalnych zainteresowanych...

Przecież wiadomo, że takiemu dziadkowi nic nie przeszkadza dopóki koła się kręcą. Później wziął wnuczek perelke po dziadku, poległ z doprowadzeniem kompletnego złomu do uzywalnosci i sprzedaje. Mogło jeszcze tak być, że wnuczek rok 2008 spostrzegł, że bokiem na suchym nie da się latać i sprzedaje....

jagi00:
ZAkup takiego auta za kwote 15 tys może wydać się słabym pomysłem bo pewnie w stanie idealnym nie jest takze trzeba liczyc się z dodatkowymi kosztami. Wymiana podzespołów i części +/- moze okazać się drugie tyle. Jestem laikkiem w tych sprawach ale słyszałem o wielu takich przypadkach "mam okazję"

msiwow:
Pomysł nie musi być zły. Ideałów nie ma...

Trzeba tylko być świadomym kupującym i liczyć się z tym, że większość tych aut pochłonie na dzień dobry tysiące.

Marcin1989:

--- Cytat: msiwow w Lipiec 30, 2018, 13:44:54 pm ---Ja bym tak nie szalał ze stwierdzeniami typu tanie części i pancerny prosty itd.

Zależy kto z czego się przesiada, niestety większość ludzi nigdy nie rozważa Jaguara a jak zobaczy ile to kosztuje(zakup auta) to wpada na pomysł, że może jednak.

Trzeba pamiętać, że w większości przypadków to stare trupy którym nie wystarczy podstawowy serwis pozakupowy a reanimacja. Nie każdy komputer z nim gada a to dla 99% mechaników problem. Elektrycznie może nie skomplikowany ale po latach może się wszystko wydarzyć.

Tanie części? Jedna cewka 265 nie dużo, ale jak masz 6 do wymiany bo po wyjęciu okazało się, że wszystkie spekane? Jakby ktoś po zakupie chciał wymienić wszystkie płyny a raczej zadko kto tak robi to koszt samego podstawowego serwisu będzie wyższy niż cena golfa3 z podłoga. 8l oleju+filtry, 8l płynu chłodniczego, 2l oleju w dyfrze, olej + filtr do skrzyni blablabla.

Generalnie zazwyczaj kupując x300 za kilkanaście tysięcy potrzeba drugie tyle na doprowadzenie do idealu. Ponad 20 letni Jaguar zazwyczaj wymaga znacznych prac serwisowych, prac naprawczych wnętrza i zewnętrzna a to wszystko koszta.

--- Koniec cytatu ---

Przesiadam się z mojego Passata B5 FL W8 czyli 4.0 i osiem cylindrów w układzie W oraz z Volvo XC90 3.2 R6 żony. Koszty eksploatacji raczej mnie nie martwią i po "W8" wątpię żeby rzędowa 6 była droższa w utrzymaniu. Dla przykładu kilka cen utrzymania "zwykłego" Passat W8: tarcze+klocki przód z wymianą 3500zł tył ok 1000zł, olej plus filtr oleju i powietrza ok 1000zł, olej skrzyni 900zł, świece ok 600zł cewki ok 800zł komplet opon ok 2500zł... w większości przypadków brak zamienników i wiele części trzeba było sprowadzać z Niemiec... Dlatego też pytałem jak z dostępnością części bo głównie to mnie interesuje ?? Drugim samochodem który biorę pod uwagę jest Lexus LS400 V8 pierwszej gen., który podejrzewam że też nie będzie w utrzymaniu tańszy od w/w Daimlera, chociaż mogę się mylić i dlatego właśnie tutaj jestem aby się czegoś dowiedzieć :)

Co do samego samochodu: NIE, nie szukam okazji ;) sam wolę kupić tańszy egzemplarz, taki który wymaga trochę pracy i nakładu finansowego ale gdy się już skończy przynajmniej wiem co mam, nawet gdybym miał włożyć w samochód drugie tyle... Kupując samochód ponad 20-sto letni nie ma co się spodziewać cudów... każdy, nieważne czy to będzie egzemplarz za 15 czy za 25tyś zł będzie już w jakimś stopniu zużyty i wcześniej czy później będzie wymagał jakiegoś wkładu więc po co mam przepłacać na start... ale takie jest tylko moje zdanie i każdy ma prawo do swojego ;)

piorek:

--- Cytat: Marcin1989 w Lipiec 30, 2018, 21:23:36 pm ---każdy, nieważne czy to będzie egzemplarz za 15 czy za 25tyś zł będzie już w jakimś stopniu zużyty i wcześniej czy później będzie wymagał jakiegoś wkładu więc po co mam przepłacać na start...

--- Koniec cytatu ---

Moim zdaniem w X300 to tak nie działa i mozna się pomylić z takim myśleniem.
To nie jest tak, że przepłacasz na start, tylko zużycie wielu elementów jest mniejsze - weź po uwage iż dużej liczby elementów nie da się już kupic nowych, więc jeśli są zniszczone to albo Ci to nie przeszkadza albo będziesz "drutował" albo jeździł "tak jak jest".
Wszystko zależy czego oczekujemy po tym aucie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej