Jagmarket > Znalezione na allegro, ebay itp.

Jaguar XJR 1995 r Olsztyn 24900

<< < (3/3)

piorek:

--- Cytat: Choina w Lipiec 17, 2018, 11:05:33 am ---...Niestety żaden nie kosztował 20.000PLNów.

--- Koniec cytatu ---

Choina, to wlasnie napisalem - za jakość trzeba zapłacić, dlatego większość egzemplarzy sprzedawanych w Polsce to szroty....

Natomiast żaden, nawet fabryczny lakier nie będzie idealny po, załóżmy 30 latach - chodzi mi o samo matowienie, ścieranie itd... dlatego uważam że dobra baza na klasyka powinna być kompleta i nie zgnita. Zmierzam do tego, że widziałem Jaguara który miał oryginalny lakier a pod spodem rozpadał się (dosłownie można było w niektórych miejscach ręke włożyć) i znalazł kupującego "oczami" bardzo szybko.



msiwow:
Choina i chcesz mi powiedzieć, że taki Kowalski jakby przyjechał oglądać twoje x300 nie znalazłby żadnej rdzy, rysy i odprysku od kamienia?

Choina:
Jak sprzedawałem X308 zadzwonił tylko jeden jedyny telefon. Fakt cena była wysoka. W zimę odświeżyłem zderzaki, punktowe ubytki (lakier akryl) i poprosiłem o wypolerowanie auta. Kupujący zjeździli pół, jak nie cała Polskę. Oczywiście zaczęli poszukiwania od 10kPLNów bo po co przepłacać. Lepiej nadwyżkę zostawić na dopieszczenie. Po kilku obejrzanych autach stwierdzili, że 20k to już musi wystarczyć. Niestety, grubo się mylili. Więc dołożyli kolejną 10k. Państwo stwierdzili, że ten 21 letni lakier w Jagu jest w lepszym stanie niż ten na ich 3 letniej Skodzie. Odjechali już na dwa auta.

rolf:
Ja kupiłem "bazę na klasyka", czyli autko kompletne i bez rdzy, ale całe powtórnie lakierowane. Był lakierowany (zresztą bardzo ładnie) 8 lat temu. Później większość czasu przestał w garażu, zrobił zdaje się 15tys km, a i tak kilka drobnych rys i odprysków się znajdzie. Choć pewnie rzeczywiście zdarzają się egzemplarze bez stłuczki i obcierki przez 30 lat...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej