Jagmarket > Znalezione na allegro, ebay itp.

Jaguar XJR 1995 r Olsztyn 24900

(1/3) > >>

patryk5250:
Witam. Czy ktoś może ma jakieś informacje na temat tego Jaguara ? Oglądał ktoś go ?

Jagaur XJR X300
1995 r
188 tys przebiegu
24900 zł

https://www.otomoto.pl/oferta/jaguar-xj-czarny-xjr-4-0-supercharged-340km-w-pieknym-stanie-wersja-europejska-ID6AwA99.html

Zdjęcia nie mogę dodać bo PNG nie obslugujecie a na razie dostęp do telefonu tylko.
Z góry dziękuję za wszystkie informacje. Pozdrawiam

Choina:
Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to, że był cały malowany. Warto ustalić czemu. Sprzedający piszę, ze bezwypadek, ale maska i lewy przedni błotnik źle spasowane. Do tego gdzieniegdzie widać fale, może lakiernik grubo lał. Bez miernika nic się nie dowiesz. Ogólnie auto ładne. Coraz bardziej zaczyna mi się podobać ta konfiguracja wnętrza. W środku zwróć uwagę na radio - nie jest schowane do końca. Za radio jest mała miejsca, możliwe że przez przeróbki audio radio nie jest w stanie się zablokować. Podłokietnik widać że z innego auta. Inny odcień skóry i chyba nawet cup holder zepsuty (ok. 1000zł). Lusterko wsteczne od nowszej wersji.

piorek:
Jak dla mnie skóra na kierownicy i airbag kierowcy jest inna - nic dziwnego, gdyż kierownica jest z innego modelu.
Poza tym albo mi sie wydaje albo we wnekach, szczegolnie z przodu, widze mocno obtarty lakier, co by oznaczało złe spasowanie - dlaczego, można się tylko domyślać....

Pasjonat:
Byłem, oglądałem, szkoda czasu....... Auto wypicowane do sprzedaży. Drogi sprzęt audio, który nie gra, lakier - blacha - do poprawek, podwozie zamazane tzw " konserwacją ". Wrażenie z jazdy - żadne. Głośno, XJR nie ma siły jechać pod górkę, choć sprzedający twierdzi, że ma 340 KM :-) Auto na wolnych się buja, cupholder - zepsuty, drobne braki we wnętrzu, komora silnika - hmmm...... szału nie ma. Sprzedający twierdzi, że auto doinwestowane, ale moim zdaniem, ktoś go albo naciągnął, albo tworzenie historyjki. Dla laika na 1 rzut oka z 10 metrów - całkiem ładny, po bliższych oględzinach - pożegnałem się i nie chciałem nawet negocjować ceny. Wstępnie był wystawiony za 27500, po moich oględzinach cena spadła. Myślę, że  trzeba być ostrożnym jak na polu minowym, nie chciało mi się wnikać w każdy detal. Pierwsze wrażenie po aucie i rozmowie - cukierek dla naiwniaków :-) Zdecydowanie nie polecam w tej cenie, a i za 17 tyś bym się mocno zastanawiał

piorek:
Wiem ze troche poza tematem ale mam wrażenie że rynek X300 (i nie tylko w Polsce) wygląda coraz gorzej...
Cóź te samochody mają już swoje lata :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej