Witam
W dniu dzisiejszym przejechałem prawie 300km w celu zakupu xjr z ogłoszenia poniżej:
http://allegro.pl/jaguar-xjr-x308-do-negocjacji-370km-i7371414690.html#thumb/3Autko miało być idealne, jedynie z blacharskim rzeczy robiona była zaprawka prawego tylnego progu - wg zapewnień sprzedawcy.
Po kilku rozmowach zdecydowałem się pojechać.
Po dojechaniu na miejsce autko z zewnątrz zrobiło pozytywne wrażenie, z bliska już mniej.
Środek dość mocno zniszczony, podsufitka wisi, brakuje zaślepki lewego lusterka, drewno na drzwiach całe spękane, fotele wytarte, plastik fotela kierowcy z tyłu odchodzi, radio niby działa ale gdzieś "tylko" kabelki nie stykają, abs nie działa, co za tym idzie i system trakcji, kierownica działa tylko w pionie - "trzeba tylko rozebrać i naprawić".
Autko ma zamontowany jakieś aktywne klapki z pilota przy pierwszym tłumiku, po otwarciu których dość mocno ryczy, po zamknięciu niestety też bo jest to nieszczelne, w silniku zamontowany jakiś stożek i samoróbki, sam silnik trochę spocony.
Po sprawdzeniu autka miernikiem tylko przód dachu, przedni lewy błotnik i drzwi przednie prawe i lewe nie były szpachlowane, reszta zwłaszcza tył ma wartości z miernika na poziomie od 240 do 690, po otwarciu drzwi tylne słupki ok 450 a miała być tylko mała zaprawka.
Na tylnej klapie bąble, na prawym błotniku bąble, lewy błotnik zardzewiały, te poprawki progu chyba robili na zajęciach z plastyki w przedszkolu, ulepione i zamalowane. Jednym słowem nieudana wycieczka po autko od pierwszego właściciela i bezwypadkowe
Do zrobienia z tyłu sanki ponieważ autko trochę ściąga - tak twierdzi sprzedawca, opony kiepskie, bieżnik prawie slick a co jeszcze by wyszło po sprawdzeniu w jakimś warsztacie nawet nie chce myśleć. No i oczywiście skrzynia do roboty. Ślizga przy zmianie.
Zaproponowałem z głupia 20tyś, żeby nie wracać bez autka, ale sprzedający stwierdził, że zwariowałem bo chce urwać 1/5 ceny.
Powiedział, że może opuścić 1000zł.
Więc życzę powodzenia w sprzedaży i informuję potencjalnych kupców, że szkoda czasu na wycieczkę, chyba, że cena zjedzie do 15tyś bo po ochłonięciu i przemyśleniu w drodze powrotnej może bym tyle zapłacił.