Przy przekroczeniu 140 zaczyna drgać kierownica, im większa prędkość tym gorzej, zaczyna wibrować cały samochód. Dodam, że zawieszenie zrobione, łączniki wału wymienione, opony nowe, hamulce zrobione, zregenerowane zaciski, wymienione klocki jakiś czas temu. Myślałem o konwerterów skrzyni, ale specjalista od automatów twierdzi, że raczej to nie kwestia wiskozy. Nie mam już zupełnie pomysłu jak dalej szukać. Miał ktoś takie przygody z S-Typkiem?