Dzieki za uznanie
Sprezyna jest wystarczajaco mocna, w koncu to ona odpowiada głównie za zlamanie sie oryginalnej klamki
Moze otwory na sruby mogles troszeczke ogratowac mocniej to problem by ustapil. Ale pewnie samo sie ulozy.
Co do bocznych prowadzen, sa porownywalnej grubosci co w oryginale. Po co mialy by byc grubsze? Stal nierdzewna jest wielokrotnie bardziej wytrzymala od znalu zastosowanego w oryginale, wiec nie ma najmniejszych szans aby moja klamka kiedykolwiek pekla.
Dodatkowa zaleta jest to, ze jak sie porysuje (co jest bardzo trudne), mozna ja polerowac, oraz moim zdaniem w dotyku czuc przy otwieraniu drzwi, ze jest solidniejsza niz fabryczny uchwyt.
Co do autorstwa, to tak przyznaje sie, ze to ja
Co do nacisku na prasie, co masz na mysli i o ktorym elemencie uchwtu mowisz?