Cześć.
Nie wiem czy auto jest dalej na sprzedaż, ale mając chwilę czasu podzielę się z Wami moją przygodą.
Jakiś czas temu został wystawiony na sprzedaż poniższy Jaguar. Cena początkowo była w okolicach 20 tysięcy, ostatnio w ogłoszeniu za 15900 zł.
Zarówno w ogłoszeniu, jak i podczas rozmowy przez telefon i nawet jadąc tym autem właściciel twierdzi, że auto jest w pięknym stanie. Pamiętałem ten egzemplarz, bo był też na sprzedaż dwa lata temu kiedy szukałem pierwszego Jaguara, ale nie byłem go oglądać, a on go wtedy wystawił raz i jak twierdzi postanowił zatrzymać.
Dla mnie dużą lekcją było szukanie w 2015 roku XJ i dużo się wtedy nauczyłem, dzięki Wam również, poświęciliście swój czas.
Przejdę do auta, a później do otoczki, czyli wszystkiego co mówił właściciel, bo jak wiadomo dobry bajer i się sprzeda.
XJ8,
3.2 V8,
2001 rok,
191 tys. km. przebiegu,
zielony metalik
Vin: SAJAA14L61KF31368
Nie wiem czy zawsze tak mówi, ale ja cierpliwie słuchałem i nie komentowałem, jakbym siedział pierwszy raz w XJ.
Fakt jest jeden, nie jechałem autem z tym silnikiem - 3.2 V8, mój Daimler ma 4.0 V8. Auto miałem wrażenie było dość słabe, oczywiście słyszałem od faceta jak strasznie szybki i komfortowy jest, ale porównując do mojego, w którym wystarczy dodać lekko gazu i auto bardzo przyjemnie wyrywa się do przodu, sądzę, że coś nie tak. Komfortowy nie był, bo trzeba było ten gaz cisnąć. Jadąc szybciej było dość głośno. Na moje pytanie czy tutaj coś aby przypadkiem nie wyje, powiedział: "tak działa skrzynia automatyczna, to normalne, ona ciągle pracuje, stąd ten dźwięk".
Klimatyzacja, temperatura tego dnia w okolicach 5 stopni, a facet mi ustawia na minimalną temperaturę, aby zaprezentować, że klimatyzacja jest sprawna: "niech pan przyłoży rękę, zimne dmucha".
Skóra we wnętrzu zaniedbana i już lata za późno na dbanie o nią, na zdjęciach to dużo lepiej wyglądało.
Wgniotki na karoserii, na spotkanie przyjechałem pod jakiś blok z wielkiej płyty i patrząc na tą masę aut tam ciasno zaparkowanych, nic dziwnego.
Jeszcze dowiedziałem się, że dwa tysiące miesięcznie ma ze ślubów i ma terminy na następne tygodnie, ale będzie musiał odwołać, bo chce go sprzedać, a poza tym chce z rodziną chce więcej spędzać czasu.
Między tylną szybą a pokrywą bagażnika bardzo matowy lakier.
Było jeszcze kilka dobrych tekstów, a ja cierpliwie słuchałem co ma do powiedzenia i się zastanawiałem czy on tak na poważnie czy ma mnie za idiotę.
https://www.otomoto.pl/oferta/jaguar-xj-jaguar-xj8-super-stan-uzywany-okazjonalnie-pilne-ID6yOwyL.htmlNa koniec, cena niska, ale zmarnowałem niedzielę, bo facet wciskał kit, że ma fajne auto.
