Dział Techniczny > X-TYPE (2001-2010)

Łożyska amortyzatora X-Type

<< < (4/4)

gonzo7:
Max mc temu wyciągałem nogę bo sprężyna mi pękła i przy okazji wymieniałem łożysko - niestety tak jak filmie z Autodoc nic nie poczarujesz na skróty. Oglądałem go wielokrotnie przed. Zerknij wcześniej czy masz zanitowany fabrycznie sworzeń. Prościej jest jak był już wymieniany i jest przykręcany wówczas polecam go na śrubach odkręcić od wahacza niż wybić bo nie idzie łatwo.
Uwaga na osłonę przegubu - ja po skręceniu całości i kontrolnym zerknięciu po paru kilometrach zobaczyłem smar i robota była praktycznie na nowo :/
Zrób pierw jak radzi kolega Driv3rrrr + zerknij na łożysko bez sciągania sprężyny (endoskop do telefonu polecam). Ono ma plastikowy kołnierz od góry dość cienki trzymające to w całość. Jeśli jest pęknięty po bokach to łożysko jest do wymiany jak całe to raczej spasowanie całości coś nie poszło.

Erytrocyt:
Dziś osobiscie wymieniałem olej skrzyni biegów i przy okazji chciałem odkręcic śrube amora z góry, ale ojciec powiedział, że jak odkręce ta śrube to amortyzator sie "schowa" zniknie pod poduszką, ucieknie.... biorac pod uwage skomplikowana czynnośc demontazu amortyxzatora wolał bym tego uniknąć, Panowie z waszego doświadczenia, czy gwint amorka ucieknie pod poduszkę? 

q_nerk:
Jeśli auto stoi na kołach a amor ma chociaż minium sprawności to nie

voitec:
Co do wyjmowania sworznia, to o ile nie stoi w rdzy, to jego wyjęcie znacząco ułatwia zapewnienie odpowiedniego kąta, tak, żeby frez w nim nie blokował się w zwrotnicy. Ja ćwiczyłem ten temat wielokrotnie, i wydawało mi się, że zawsze inna metoda jest dobra, a poprzednie nie działają 🤦
W tym momencie wydaje mi się, że najlepiej jest ciągnąć za piastę na zewnątrz, a druga osoba naciska stopą na wahacz. Powinien sworzeń wyjść bez większych oporów.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej