Jagmarket > Znalezione na allegro, ebay itp.

XJ X300 Sport 4.0 1997r. Warszawa

<< < (6/11) > >>

niewaskieauto:
Próbuje to egzotycznej zupy w restauracji.
Zacytuje jeszcze wam pewne hasło z forum , nie kłuć się z głupkiem bo nikt nie zauważy różnicy.
 Tak że koledzy bo widzę jeden to właściciel a drugi kolega po fachu,  oby wam się ten Arden sprzedał a nie sprzedawał.

gonzo7:
Panowie z Warszawy - więcej szacunku.

bi3l4k:
"Zacytuje jeszcze wam pewne hasło z forum , nie kłuć się z głupkiem bo nikt nie zauważy różnicy" - Już znasz powód dla, którego w taki sposób formułuję swoje wypowiedzi.

Panowie skoro o szacunku mowa, to będę poważny - Panowie, szacunek działa w dwie strony. Szacunek wobec drugiego człowieka również sugeruje by kogoś nie oczerniać.
Czy stwierdzenie, że ktoś jest nieuczciwy nie rozmawiając z tą osobą jest w porządku, czy to jest szanowanie drugiego człowieka? Czy stwierdzenie po kilku zdjęciach (bądźmy szczerzy – ładnych) można bezkarnie zarzucić komuś, że jest nieuczciwy, a auto to przysłowiowa „sztuka” – czy to również forma szacunku?

Panowie, właściciel tego auta stracił teraz przynajmniej jednego klienta. Stracił go dlatego, że ktoś z Was taki miał kaprys. Żadna z Waszych wypowiedzi nie jest poparta wizytą, żadna nie jest poparta nawet rozmową telefoniczną z właścicielem – to jest szacunek?

Robicie komuś celowo krzywdę, robicie ją komuś kto nie jest handlarzem tylko robił coś jak widać by przynajmniej utrzymać auto w dobrej kondycji. Co do tego czy to handlarz, to dobrze wiemy, że nie – Nikt kto jest handlarzem nie zakłada na handel takiego koła do Jaguara. 

Nie rozumiem celu dla, którego to robicie – Chcecie pomóc, chcecie doradzić komuś? Jasne, skoro tak, to dlaczego z Was nikt nie zadzwonił i nie umówił się z właścicielem by pomóc forumowiczowi?

Ja myślę, że niektórzy się trochę zdziwili – nikt bowiem nie spodziewał się, że przeczyta to ktoś powiązany z tym autem i skonfrontuje bajki wyssane z palca z rzeczywistością.

Najgorsze jest to, że to nie pierwszy raz kiedy niektórzy użytkownicy tego forum przedstawiają taką kulturę osobistą i właśnie wspomniany SZACUNEK wobec drugiej osoby.

… Ale nie to jest najgorsze. Wiecie co jest najgorsze? Jaguar, to nie jest popularna marka,  użytkowników jest niewiele, a w porównaniu z fanami i użytkownikami innych marek to już naprawdę garstka… a Wy zniechęcacie ludzi do Was samych bo jesteście częścią tego forum – po prostu sracie do własnego gniazda i to jest właśnie najbardziej przykre.

gonzo7:
Cytat z ogłoszenia otomoto:
"Auto jest to moje hobby i zadbałem żeby wyglądał jak najlepiej.
Wiem jak wygląda większość Jaguarów w Polsce na sprzedaż. Nie jest to mój pierwszy samochód tej marki, więc mam świadomość co sprzedaje. Cena może nie jest najniższa, ale samochód też nie wygląda jak egzemplarze po 10-12 tys które nie znikają od roku z listy ogłoszeń w Polsce.
.......
Samochód nie ma wnętrza składanego z dziesięciu innych egzemplarzy jak to się często zdarza w przypadku Jaguarów w Polsce"

Choina:
G@briel i bi3l4k jeśli jesteście z W-wy i w dodatku znacie właściciela, weźcie proszę miernik lakieru i sprawdźcie grubość lakieru. Auto powinno mieć ok. 130 mikronów, a nawet i mniej. Przekonacie się czy bezwypadek, dlaczego zgubił paski, dlaczego Jędrzej napisał o betonie.

Arden. Jaki z niego Arden? Co on ma od Ardena? Podróbę felg? Czyli zwykłe OZety z przyklejonym logo Ardena.

XJ Sport 4.0 1 z 2650. Jaki z niego Sport? Ja tam na tylnej klapie widzę napis XJ6. XJ6 czyli bida, zazwyczaj największa bida wyposażeniowa wśród X300. Z 92038 sztuk wyprodukowanych XJotów tylko 2474 klientów kupiło największą bidę. Faktycznie jest powód do radości - posiadam 1 z 2474 największych bid. Założył felgi OZeta bo inaczej tego nie napiszę i przekształcił na Sporta. Na dodatek pisze "Jaguar dodatkowo po założeniu kół został lekko obniżony". No to chyba jakiś nowy trend wszedł na Dragstera. Przód leży, dupa pieje. Przód leży, bo przy takim przebiegu sprężyny są do wymiany, a dupa pewnie obciera i ma założone tuningowe gumy między zwoje. Proponuję osobie zainteresowanej kupnem dokładnie to sprawdzić.

Na dodatek Artur Dz.....ski z Alei Wilanowskiej zamówił u mnie coś z płatnością przy odbiorze i nie odebrał paczki. Poniosłem koszty przesyłki w 2 strony.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej