Byłeb, zobaczyłem i dalej nie wiem co robić.
Wnętrze w ładnym stanie, choć drewno jak dla mnie do naprawy (widać pekniecia), skrzynia ok, silnikt chodzi równo, lecz mokry z oleju, jak przyjechałem to gość go wcześniej rozgrzać. Stoi od 3 lat, właściciel twierdzi ze nie stać go na utrzymanie i widać ze ogólnie ma dość tego auta. Samochód podpisywane, wcześniej malowany, miejscami widać pęknięcie szpachlowanie, brzydkie malowanie, czy początki korozji na nadkolach. Korozja na podszybiu, szyberdachu, pod uszczelki. Ogólnie jak za te pieniądze nie jest źle. Do regeneracji akumulator ciśnienia układu hamulcowego, po przejażdżce wyskoczył check silnika, lecz silnik pracował bez zastrzeżeń klima nie działa. Ogólnie nie napalam się, chce coś jeszcze oglądnąć. Bije się z myślami, czy robić swojego czy kupić gotowca . Jak sądzicie, czy uda się znaleźć egzemplarz bez korozji w bdb stanie? Za ok 20tys
.. i jeszcze jedno, rozmiar opon to 265/65-ZR16 czy to te problemowe felgi, gdzieś kiedyś czytałem?