Późna pora, dopiero wszedłem do domu. Wyjechałem jednym, przejechałem 1300km wróciłem z dwoma. Tak, kupiłem to auto. Na wstępie ogromne podziękowania dla "dobregowujka" oraz Jędrzeja. Jesteście wielcy! Jedrzej zgodził się osobiście przejechać oglądnąć auto i dostarczył mi tyle zdjęć ze nie musiałem praktycznie auta oglądać przed zakupem. Wujek zaś przekazał mi całą historię auta w USA. Auto zupełnie niepasujace do opisu stworzonego w tym temacie. Może nie każdy oglądał to samo auto:) Pomalowane tu i tam, zgodnie z tym co w carfaxie wyszło po vin ale zrobione wszystko bardzo ale to bardzo porządnie. Auto proste i sprawne, a przynajmniej tak wygląda po 600km. Sztuki i szampanem w zawieszeniu? Nic takiego nie ma. Składany z 3? Też raczej nie. Moim zdaniem i obym nie musiał go zmieniać auto warte swojej ceny a nawet więcej. Ma drobne wady ale to bardziej eksploatacja niż usterki. Zobaczymy co będzie, póki co jestem szczęśliwym posiadaczem XFa z V8 pod maska:)