Ktory S-type/X-type ?

[vhv]

Witam wszystkich!
Na poczatek chce dodac, ze wlasnie sie zalogowalem na forum i nie wiem czy zakladam ten temat w odpowiedniej rubryce, jesli tak najmnocniej przepraszam.

A wiec do sedna. W przyszlym tygodniu musze kupic nowe auto i marzy mi sie Jaguar X/S Type. Problem polega na tym, ze im wiecej czytam artykulow, tym bardziej jestem skolowany. Jaguar spelnia wszystko czego szukam w samochodzie, mianowicie komfort, ponadprzecietna moc i design. Od kilku tygodni przygladam sie X-type, wersja S zwrocila moja uwage kilka dni temu. Jesli chodzi o tego pierwszego rozwazam silnik 3.0 v6, w drugim natomiast 2.7d (jest ich calkiem duzo na rynku ale dlatego, ze popularne czy wadliwe?). Mam wiele pytan, na ktore nie moglem znalezc jednoznacznych odpowiedzi, min.:
- ktore silniki w poszczegolnych wersjach powinienem brac pod uwage?
- jakie sa roznice w kosztach utrzymania miedzy wersja X a S?
- na co warto zwrocic uwage przy kupnie tych modeli?
- czy silniki v6 sa az tak paliwozerne? (czytalem wiele opinii, ze liczby spalania podane na 'papierze' sa bardzo zanizone)

Jestem zdeterminowany, zeby kupic Jaguara ze wzgledu na jego stylistyke i komfort i nie widze godnego rywala dla 'kociaka' w tym przedziale cenowym.

Z gory dziekuje za odpowiedzi!

[qlimaxer]

No wiec wyjasniam. Jezeli myslisz o 2.7d to wybij sobie to od razu z glowy. Te silniki to totalny dramat, przejrzyj tematy. 200k i totalny kibel. Bardzo nieudane silniki i nikt o zdrowych zmyslach ci go nie poleci. Takze prosze Cie, nie laduj sie w klopoty. Co do silnika 3.0, sa to silniki trwale i rowniez popularne. Kompromis miedzy osiagami a spalaniem. Bardzo dobrze znosza gaz i jezdzisz za grosze. Po miescie gazu chleje na poziomie 15-16l zalezy jak go traktujesz, mozna mniej mozna wiecej ale licz 15+ i nie werz w bajki o spalaniu 8 czy 10l po miescie. Padaja takie rzeczy jqk cewki zaplonowe, nic powaznego. Co do kosztow utrzymania to X jest zdecydowanie tanszy w utrzymaniu i jest wiele zamiennikow. S type to juz klasa sama w sobie no i ta sylwetka... Kazdy sie oglada, x nie robi takiego wrazenia. Do s-ki zamiennikow prawie wcale, jedynie renomowane firmy a nie zadne pseudo made in germany. Czasem trzeba troche poszukac ale wszystko kupisz bez problemu. Jezeli s type to po 2002r. Nowy srodek, skrzyniq i ulepszone zawieszenie. Koniecznie zbadac podnosniku. Mowiac krotko wg mnie x tylko wygrywa w kosztach utrzymania. Cala reszta przemawia za eska
 To prawdziwy kot ktory na kazdym robi wrazenie.

[Choina]

S type to juz klasa sama w sobie no i ta sylwetka...To prawdziwy kot ktory na kazdym robi wrazenie... Kazdy sie oglada, x nie robi takiego wrazenia.

Rozbawiłeś mnie tym tekstem.

Jezeli s type to po 2002r. Nowy srodek, skrzyniq i ulepszone zawieszenie.

... ale nadal z rdzewiejącymi progami. Godny eS to 2004 rok po II lifcie.

Kilka tematów na ten temat było. M. in. zaczęło się od tego http://jaguarclubpoland.net/forum/index.phptopic,29535.msg237044.html#msg237044, a skończyło na http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,31502.msg248765.html#msg248765.

[rafeo]

witam, no to ja tak jako pierwszy żeby namieszać Tobie w głowie, tylko i wyłącznie S Typa i to zdecydowanie po lifcie, i dalej ja mam 2,7 D i o innym nie myślałem nawet, żadne benzyny a co dopiero jeszcze z gazem, skoro stać Ciebie na Jaguara z wielkim silnikiem benzynowym to powinno tez stać Ciebie na benzynę a nie montować jakąś zapalniczkę do niego i na koniec od samego początku jeżdżę dieslami i tak zostanie, co do silnika proste powiedzenie to jak dbasz tak masz !!!!! koszty spalania to średno 9 l ale w trasie przy 140-150km/h 7l

[Driv3rrrr]

Każdy chwali to co ma ale faktów ze 2.7 to smietnik nie da się zaprzeczyć

[qlimaxer]

Dla mnie teksty typu zapalniczka itd. Nie robia zadnego wrazenia, bo jak ktos lubi placic na stacji 2,5 raza wiecej to juz jego problem, prawda jest taka ze wielu forumowiczow ma zalozony i smiga za pol darmo. A jak ktos wyzej sra jak dupe ma to bedzie mial z tym zawsze problem, kazdy robi wedlug wlasnego uznania. Ja nikogo nie krytykuje, kazdy ma prawo do wlasnego zdania, ale tekty typu zapalniczka sa beznadziejne. Dla mnie wazne jest auto i jego stan a nie to czy leje benzyne czy lpg A co zabawnego bylo w tym co napisalem? Eska rzuca sie w oczy, a nie kazdy ma ochote jezdzic kredensem typu xj bo nie kazdemu sie podoba jego sylwetka. Dlatego jezeli chcesz sie cieszyc fajnym autem i cieszyc sie tania jazda to instalacja u ogarnietego goscia jak najbardziej.