Byłem, oglądałem i...
Zacznijmy może od blacharki... temat przedstawia się następująco - Jak było od początku wiadomo auto całe malowane, nie mniej jednak druga warstwa lakieru jest tylko na masce, dachu i tylnej klapie. Wszystkie drzwi i błotniki przód / tył mają już szpachlę która jest w zależności od miejsca od ok. 400 mikronów do 1300 / 1400 mikronów... na rantach błotników od spodu delikatne zalążki korozji... oraz w rogu z pod jednej z chromowanych listew. Jeżeli chodzi o podłogę i progi to są w stanie średnio-dobrym w skali od 1-5 dał bym 3, są już niewielkie zalążki korozji w niektórych miejscach, ale tragedii nie ma (nie mniej jednak trzeba było by się tym w pierwszej kolejności zająć jak na mój gust). Jest również bardzo delikatna korozja we ,,wnęce" w której porusza się szyberdach.
Skrzynia biegów pracuje poprawnie, z silnika nie wydobywają się żadne niepokojące odgłosy (wydawało mi się że delikatnie jak by hałasował pasek, może jakaś rolka czy łożysko na osprzęcie...).
Auto bardzo delikatnie ściąga w prawo, ale to może kwestia zbieżności albo ciśnienia w oponach...
Jeżeli chodzi o wyposażenie auta to nie działa elektryka fotela pasażera (jak na mój gust musi być jakieś zwarcie bo wtyczka od ster. fotelem jest cały czas wypięta, po jej podłączeniu silniczki sterujące cały czas pracują). Dziwna sprawa jest również z radiem, bo trzeba odczekać jakieś 20 min. po uruchomieniu auta żeby chciało się włączyć...
Klimatyzacja jak już wcześniej zresztą było mówione nie działa... zwykły nawiew wydaje mi się że działał prawidłowo...
Brakuje głowic w spryskiwaczach reflektorów oraz tylnych uchwytów do trzymania dla pasażerów (po obu stronach), niektórych odblasków w zderzaku...
Chromy w stanie dobrym...
Tapicerka skórzana w stanie średnim, tragedii nie ma do zaakceptowania - chociaż jak na mój gust przydało by się ją przynajmniej odświeżyć...
Z zawieszenia generalnie nie dobiegały żadne niepokojące odgłosy... moją uwagę jednak zwrócił jeden fakt i tu mam pytanie do znawców tematu. Mianowice, w Jaguarze jest pneumatyczne poziomowanie i po odpaleniu auta trzeba zaczekać jakieś 40s, może minutę żeby podniósł i wypoziomował tył auta... czy to normalne??? bo wydaje mi się że to trochę za długo...
W związku z powyższym wydaje mi się, że Pan chce odrobinę za dużo za swojego kota... bo z ceny wywoławczej nie za wiele chce się ruszyć... chyba że się mylę to proszę o wyprowadzenie mnie z błędu...
W każdym bądź razie negocjacje cenowe z Panem sprzedającym jeszcze trwają...