w pelni sie z toba zgadzam, ze nawigacja przenosna jest w gruncie rzeczy bardziej praktyczna. Mnie tak naprawde chodzi o to, zeby ladny monitor w moim aucie nie stal taki nieuzywany. Chociaz, nie wiem jak u kolegow, ale u mnie mozna wylaczyc navi i pojawia sie nazwijmy to "wygaszacz ekranu" czyli piekny kot i napis, a jakze "JAGUAR". W nocy wyglada slicznie:)