A ja nabyłem navi na 2008/2009 na dwóch płytach z całą Europą po faktycznie okazyjnej cenie (500 zł) czyli taki sobie ot oryginał... Działa. Jak kazałem jej jechać przez Wiedeń, to owszem pojechaliśmy obok katedry św. Stefana (czyt. centrum) chociaż nie przypominam sobie żebym jej wklepał "zwiedzamy" Jak minie się jakiś zjazd, którym kazała jechać, to każe jechać dalej np 10 km., ale tylko po to żeby zawrócić i jakoś nie za bardzo szuka drogi alternatywnej. MOże jeszcze do końca wszystkiego nie rozgryzłem, ale fakt, wygoda maksymalna. Żadnego trzymaka na przedniej szybie i ładnie gada po angielsku, niemiecku, amerykańsku (nie wiedziałem że jest różnica z angielskim, ale uwierzcie mi jest) włosku i francusku. Wycisza automatycznie radio i co najważniejsze nie szuka satelit, jak się wrzuci płytę cały czas je ma, nawet po wyłączeniu radia