moje osobiste zdanie jest takie:
Jeśli chodzi o tego Daimlerka, to z daleka na pierwszy rzut wygląda poprawnie.
Zastanawiająca jest cena.
Dziwnie niska. NIe wierzę w okazje tego typu. Coś musi być na rzeczy.
Jeśli chodzi o kierownicę, to wcale nie musiało tak być że miała być w drewnie. Drewniana była opcjonalna. W standardzie skórka. To samo podłokietnik bez cupholderów, co prawda założył już takowy a ten stary ze zdjęcia dokłada w gratisie..
Pierwsze co widzę to felgi na których napewno nie wyszedł. Powinien mieć "turbinki" tak mi się wydaje.
Mieszek dźwigni zmiany biegów też nie jest od niego. Winien być z jasnej skóry tak jak kierownica bądź drewniany, ale napewno nie czarny.
Odnoszę również wrażenie że poduszka kierownicy nie przylega jak należy - fatalnie odstaje. Być może było przednie uderzenie i poduszeczki już tam nie ma. Trzeba by to sprawdzić. To samo z tylnymi prawymi drzwiami. Szczelina nie jest równa. Widać to od razu.
Brak schowka na rękawiczki - co było domeną pierwszych modeli X300. Roczników 94 - 95. W 96r już nie powinno tak być bo schowki były standardem, nie wspominając o Daimlerze.
Kanapa z tyłu klasyczna bez schowka w siedzisku.
Prawdę mówiąc jeśli to jest Daimler - to bardzo uboga wersja.
Kwalifikowałbym go raczej jak SOVEREIGNA, gdyby nie okładziny drewniane z paskiem, listwy ozdobne z napisem na progach i stoliki w fotelach.
Sprzedający twierdzi że sprzedaje ponieważ odrestaurowywuje innego Jaga, więc nie jest żółtodziobem, to i części i podzespoły niektóre od Daimlera mógł poprzekładać by wyglądał na Daimlera - choć z tym byłoby trochę roboty, klamki, wykładzina.
Ciekawe co ma w dowodzie wpisane.
W każdym bądź razie dziwny jest.
Kupić nie kupić, obejrzeć można.
Nie jestem ekspertem bo sam posiadam swojego kota nie od tak dawna ( sovereign ), a Daimlera sam rozebrałem niedawno do ostatniej śrubki więc gdzieś tak te różnice zauważałem.
Co do tego białego, to sprzedawca dobrze napisał w ogłoszeniu ze sprzedaje X300 / X308
Widać ze z 2 był robiony.
No i ten lakier. Nigdy nie wiadomo ile z niego było przed..
podsufitka widomo napewno sie odklejała więc została wymiona, nie czepiałbym się specjalnie, co najwyżej do jej wyglądu - osobiscie mi się nie podoba, ale to kwestia gustu.
Skoro zostały założone zderzaki od X308 z przodu i z tyłu oraz lampy przednie i tylne, też można się domyślić co tam się wydarzyło?
Klapa tylna odstaje strasznie.
Trzeba by zobaczyć co pod tą" nakładką" na kierownicy się kryje. Przy tym przebiegu powinna być praktycznie nienaganna.
Ja w swoim mam 182tys km i jest jak nowa, bez wytarć i pęknięć.
Ciekawa jest jedynie skrzynia w manualu.
Co do wcześniejszej rejestracji na żółte, to też bym w to wątpił, skoro auto nie jest autem tym które powinno być, a dla samej skrzyni manulanej ( bo faktycznie było ich mało ) - żaden rzeczoznawca czegoś takiego nie zrobi w drodze wyjątku.
Ja bym tego białego chyba nawet nie oglądał. Bez sensu. Kiepska lokata kapitału jak dla mnie.
pozdrawiam
jeśli chodzi o tego Holendra w Sporcie - cena adekwatna. Bez przeróbek itp. może poza jedynie gałką zmiany biegów.
Ciekawe połączenie kolorystyki wnętrza.
Ja osobiście nie jestem zwolennikiem SPORTA ( brakuje mi tej elegancji, miękkiego zawieszenia oraz chromików tu i tam).
Jeśli lakier w oryginale i technicznie ok to ciekawy mimo przebiegu dla amatora szybszego bicia serca..
pzdr