Hej,
Chcialbym porownac prace silnika mojej trzysety z Waszymi Kotami. Wiem ze auto ma juz 20lat i najechane swoje km ale zastanawia mnie jak powinen pracowac 4.0 R6.
moj raczej monety pionowo nie utrzyma
silnik delikatnie drży i w dodatku nierównomiernie nawet na wyzszych obrotach. Nie jest to jakies trzepanie na lewo i prawo ale drgania sa wyczuwalne i widoczne. W kabinie w skrzyni na pozycji P/N czuc wibracje na D praktycznie nic.
Na obrotomierzu obroty nie falują ale na ucho/oko silnik nie chodzi jak szwajcarski zegarek
Wypialem wtyczke z przepływomierza dla testow i wtedy obroty faluja silnik sie dlawi wiec raczej dziala, chociaz bez niego Kot szybciej wkreca sie na obroty a "z" ma lekkiego muła i widac na obrotomierzu lekki spadek obrotow przy szybkim dodaniu gazu zanim zacznie sie wkrecac.
Wymienilem tez profilaktycznie od zakupu filtry,paski,oleje, wszystkie cewki i swiece. Pomierzylem luzy zaworowe (ksiazkowo norma to 0,30mm-0,36mm) u mnie max to 0,41mm ale silnik nie halasuje. Dodam ze auto chodzi jak wsciekle moc jest, niczego nie brakuje, zastanawia tylko sama praca jednostki.
Czy ktos moze opisac jak to wyglada u Was? Zalezy mi zeby silnik pracowal prawidlowo i kazda cenna wskazowka jest mile widziana