około 5 dni temu jakieś dziwne dzwięki, stukanie przy odpalaniu, stukanie podczas jazdy na nagrzanym, równomierne, tak jakby z głowicy.
Po ruszeniu z parkingu i dodaniu lekko gazu dzwięk znikał od razu i juz go nie było podczas jazdy, ale czasami wracał.
3/4 odpalenia na zimnym stukało, czasami było ok i po odpaleniu cicho.
około 4 dni temu dzwięk rzęrzenia (cichy), jakby coś się mieliło ale silnik pracował ok. Po minucie i wejsciu na obroty powyżej 2-3 tyś dzwięk nagle milknął . Moc była ok.
około 3 dni temu coraz bardziej rzęziło, szukałem i kombinowałem ale diagnozy nie znalazłem nawet u mechanika.
Silnik odpala i pracuje równo, po kilku minutach zaczyna telepać budą, a po nagrzaniu działa ok ale nie ma mocy. (ma jakies 2/3 mocy, od doły słabo się zbiera)
Dzwięk się zmienił na głośniejszy (tak jakbym miał filtr stożkowy pod maską), w wydechu znalazłem wygłuszene tłumika i małe części katalizatora.
Dzwięk rzęrzenia nie jest już słyszalny. Auto ma błąd, który wraca i mało mocy.
Jaki olej najlepiej do 3.0 v6 z gazem?
Kurdę , przez ostatnie kilka miechów dbałem o niego i wszytsko było wymieniane na nowe. z 5tys poszło na części + 4tys gaz. Auto tez nie jest w złym stanie.... ;/ Ale na pewno będę walczył.
przebieg po fotelach i kierownicy niby oryginalny 180, ale moze ma 100 000 więcej.