spokojnie spokojnie... może i ruina, ale czy zwróciliście uwagę, mimo kiepskich zdjęć, jak doskonale wygląda lakier i karoseria, to może być jeszcze pierwszy lakier, więc może nie jest zgniłkiem. Jeśli nie, to opłaca się z angola zgniłka mechanikę przełożyć, i może być piekne auto, kolega zaznaczył, że potrafi śrubką kręcić, powinno się obejrzeć auto, tym bardziej że jedzie, i ma papiery na czasie, bym go tak nie kreślił od razu, za takie grosze. (wnętrze faktycznie jak po powodzi)