byłem w tamtym tyg umówiony na spotkanie na jutro, gość kompletna olewka nie odbiera nie odpisuje, a wyglądało wszystko pięknie, generalnie to ponoć nie jego auto, a jego ojca który zamienia je na fiata 500, a w salonie fiata wycenili Jaga na 29500, więc chce go sam sprzedać.