Myślę, że tam nie pracują idioci. Jakieś rozpoznanie rynku było zrobione. Czas pokaże.
Nowa linia samochodów Jaguara zupełnie mi nie odpowiada, za bardzo przypominają inne auta, głównie Audi.
Ale nie jestem grupą docelową i właściwie trzeba poczekać kilka lat, żeby z perspektywy ocenić strategię. Jaka była wielkość sprzedaży, czy były jakieś wady spektakularne itp.
Na pewno czas barokowego Jaguara się skończył i nic nie zapowiada powrotu.