Dział Techniczny > XJ X300, X305, X308 (1994-2003)

[x300 4.0 l.] Nie można odpalić jak jest gorąco.

<< < (6/6)

KrzysiekEg:
Dodam jeszcze jedną obserwację.
Przeglądałem cewki zapłonowe i 3 stare miały przebicia do pokrywy zaworów.  Jedna stara wyglądała całkiem dobrze, ta pierwsza od grodzi.
Silnik trząsł na wolnych obrotach, ogólnie kaszana.
Kupiłem 4 z Janmora, dwie wymieniłem całkiem niedawno.
Po przełożeniu tych trzech silnik wyrównał obroty i już nie trząsł.
Za to jak podniosłem tę pierwszą cewkę, to silnik zgasł. A przecież nie powinien, tak mi się przynajmniej wydaje. Myślałem, że to nawrót awarii.
Wymieniłem tę cewkę i kotek odpalił bez problemu, co więcej potrzymałem go ze dwadzieścia minut zapalonego, temperatura powietrza w dolocie wzrosła do 50 stopni, wody do 90, i jag nie zgasł. Zgasiłem go sam i kilka razy odpalałem, za każdym razem bezproblemowo. Silnik chodzi gładko, nic nie trzęsie, a sądy zaczęły pięknie oscylować góra dół.
Tak się zastanawiam, czy ta pierwsza sonda ma jakieś dodatkowe funkcje diagnostyczne dla komputera?

KrzysiekEg:
I jeszcze jedna obserwacja, dziś był bratanek z oscyloskopem. Wszystko chodzi jak trzeba, czujnik położenia wału zbadany, wykresy i częstotliwości prawidłowe. Godzinę czasu chodził na jałowym i wszystko ok. Dodatkowo dałem mu do sprawdzenia nowy czujnik, który ostatnio kupiłem i stary jeszcze oryginalny, który leżał na półce. Na badaniach wyszło, że oba działają prawidłowo i to po podgrzaniu do 80 stopni.
Tak więc w tej chwili mam na zapas dwa czujniki wału.
Dodatkowo dałem mu do sprawdzenia stare przekaźniki, w firmie podłączy je pod oscyloskop, wygrzeje do 80 stopni i sprawdzi ich działanie.
Może wyjdzie, który jest wadliwy.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej