Układ chłodzenia nie jest zapowietrzony? Nie zmieniałeś płynu?
No tak, nie wspomniałem. Otóż płyn był wymieniany dwa razy, za każdym razem było w nim dużo rdzy.
Czy parownik od gazu może mieć na to jakikolwiek wpływ ?
Czy takie objawy jakie ja mam faktycznie mogą wskazywać na elektrozawór?
Ja tam bym jeszcze powalczył z porządnym odpowietrzeniem. U mnie była taka sama sytuacja ze słabym grzaniem po wymianie płynu. Zagrzej silnik, ustaw grzanie na max i przejedź się często "butując"
, potem odstaw do ostygnięcia (nie musi być do całkiem zimnego, ale uważaj żeby nie zrobić sobie krzywdy) i sprawdź poziom płynu chłodniczego, jak spadnie to dolać i czynności powtarzać aż przestanie spadać poziom. U mnie to pomogło najszybciej odprowadzić powietrze. To tego było też tak, że bezpośrednio po wyminie płynu odczyt temp. silnika był zafałszowany, skakał nawet do końca skali mimo że silnik ledwo się tlił.
Co do rdzy, to jesteś absolutnie pewien, że to rdza? Chodzi o to, że (o ile się nie mylę, jak coś to proszę o sprostowanie) oryginalny jaguarowski płyn był pomarańczowy i nawet u siebie wypłukiwałem jego resztki mimo tego że był po nim zalewany Prestone.
A wiesz może ile wlali Ci płynu? Sam wlewałeś? Ile wlałeś? U mnie na przykład układ ma ok. 12 litrów, a przy zalewaniu do "pustego" układu weszło najpierw tylko 6 i było zlane na "max". Reszta, choć nie cała, weszła dopiero po czynnościach jw.