Tak jak pisałem kupiłem worek uszczelek. Uszczelki pokrywy, swiec, srub (razem 14 szt.), uszczelki pod kolektor ssacy (4 szt.), uszczelki kompresora (4szt.) Kupiłem tez olej do kompresora ( jesli ktos bedzie wymieniał to proponuje kupic dwie buteleczki i jedna przeznaczyc na wypłukanie starych osadów). Rozebrałem wszystko od góry. Wyczyściłem interkulery, przepustnice, kompresor , jakies zawory podcisnienia , dwa czujniki, jeden pod przepustnica, drugi w interkulerze, wymieniłem olej w kompresorze. Po złozeniu znikneły bledy, ale pojawil sie blad sondy (zwarcie na grzalce czy cos). Wymieniłem i spoko. Na koniec cos mi sie nie podobalo z osiagami. Sprawe uzdrowil nowy przepływomierz (stary mial kiepskie osiagi na kompie, ale czy tak bylo juz przedtem, watpie , choc pewne objawy zadyszki przy 5000 obr. miewał) Przejechane ok. 500km i wszystko hula, az miło. O koszty prosze nie pytac. Brrr.
http://imgur.com/a/j25DQTo kompresor przed i po.