W takim razie farmazonie, jak wiesz i jesteś takim znawcom to wyprowadź mnie z błędu i wytłumacz dlaczego tak nie jest. Nawiązując do tego, w s typie miałem akumulator, który szybko tracił prąd, ale ok jeździł miał problemy z rozruchem po pewnym czasie, w x typie auto szarpało jakby była cewka zepsuta, zbadałem akumulator sprzętem, który pokazał, że jest on dobry (zapalał w -20) natomiast wskazał "tętnienie" mrugało oświetlenie, diagnoza padła na regulator, który ma i tak specyficzne działanie ze względu na umieszczenie akumulatora przy silniku, ale wracając do sedna za niskie miał ładowanie, został wymieniony na nowy, ładowanie wróciło do normy książkowej, natomiast pomiar wskazywał dalej na "tętnienie" oświetlenie mrugało, szarpał już sporadycznie, dużo mniej niż wcześniej, ale dziwne zjawisko, więc zamieniłem akumulatory z s typem i tętnienie ustało na akumulatorze z niego, który tracił prąd, ale alternator go szybko ładował, natomiast w s typie pojawił się problem na akumulatorze z x type, było wspomniane "tętnienie" i auto zaczęło dziwnym trafem szarpać i to dość mocno. Długo się nie zastanawiając pojechałem po dwa nowe akumulatory i do dzisiaj mam święty spokój, auta nie szarpią nie mają "tętnień" i jeżdżą elegancko, w XJ tego nie testowałem bo już mi się nie chciało. Wytłumacz mi teraz Ty jak to się stało? Napisałem o słabym akumulatorze, żeby przyszły nabywca zwrócił uwagę jaki oni tam akumulator wkładają, albo jaki jest na miejscu, po to żeby sprawdzić, jak samochód będzie się zachowywał na nowym akumulatorze dedykowanym do tego samochodu, a nie mniejszym pojemnościowo. Więc zamiast wysyłać idiotyczne emoty nic nie wnoszące do tematu wytłumacz, bo szczekać tak samo to i ja potrafię.