Dział Techniczny > XJ-40, XJ-81 (1986-1994)

DZIWNY poziom oleju w skrzyni biegów

<< < (2/3) > >>

tagopat:
Wiesz co sebek, powiem Ci szczerze że sam nie wiem, oglądałem fani czterech kółek, facet właśnie wymienił samą sprężynę i hulało jak natura przykazała, a to była seria III w cabrio, więc wszystko to samo.

Zatem nie wiem, bo dostępne są tylko te gumy na internetach, które można bez problemu kupić, a ze sprężyną już problem.

sebek1111:

--- Cytat: tagopat w Listopad 15, 2014, 23:16:35 pm ---Wiesz co sebek, powiem Ci szczerze że sam nie wiem, oglądałem fani czterech kółek, facet właśnie wymienił samą sprężynę i hulało jak natura przykazała, a to była seria III w cabrio, więc wszystko to samo.

Zatem nie wiem, bo dostępne są tylko te gumy na internetach, które można bez problemu kupić, a ze sprężyną już problem.

--- Koniec cytatu ---

Ale co konkretnie dzieje sie z  ta poduszka? Tlucze sie tam cos? Czy tylko sie porusza jak podnosisz skrzynie?


Co do poziomu oleju to w XJ40 jest ten problem, ze bagnet wchodzi do skrzyni poziomo, jest jak sprezyna  i koncowa wchodzi na plasko do skrzyni, i jak go wlozysz to zalezy ktora strona wlezie i pokazuje rozne rzeczy, moze po wlozeniu powinno sie go obrocic dookola wlasnej osi? Sam nie mam zdania na ten temat. Trzeba poprostu kilka razy wlozyc roznymi stronami i wyciagnac jakies usrednione wnioski:)

tagopat:
Co do poduszki skrzyni, można ją w łatwy sposób podnieść do góry ręką, i jest strasznie luźna.

Zatem, na dziurach, skrzynia lata jeszcze bardziej, i czuć to przy zmianie 3 biegu, po prostu szarpie.
No chyba że to coś innego, w każdym bądź razie, poduszka powinna być sztywniejsza i nie pozwalać skrzyni na taki zakres ruchów.

Zaś co do bagnetu, to też o tym pomyślałem, sprawdzę w najbliższym czasie, czy ma to miejsce tylko w kwestii teoretycznej, czy rzeczywiście tak jest..

Teraz kolejny new's, po wymianie, ale to nie musi być tego przyczyna.
Kiedy skrzynia jest w pozycji "D" ale auto stoi, wtedy zaczyna się jakby dławić, obrotu spadają, i jak nie wrzucę na "N" to praktycznie zazwyczaj mi gaśnie.
Wcześniej zdarzały mi się takie sytuacje, lecz bardzo rzadko. Teraz cały czas.
Wszystko jest okej jak się jedzie, zmienia dobrze biegi i nie falują obroty, najgorzej jak dojeżdżam do świateł i staję.

Może to silnik krokowy, albo zatkana przepustnica?
Ktoś ma jakieś pomysły, jak podałem mało informacji, co by zlokalizować problem, to pisać, dopowiem resztę.


XJ40 4.0L 1994r.
Pozdrawiam.

sebek1111:
Powiem Ci, ze te skrzynie tak luzno daja sie podnosic, najlepiej by bylo gdybys porownal to z jakims innym autem.

Co do bagnetu, to na 100% wchodzi prawie poziomo do skrzyni, przekonasz sie odkrecajac rurke bagnetu przy wymianie oleju.


Co do przerywania i gasniecia. Mam dwa pomysły.
Po pierwsze czy auto pali na wszystkie cylindry?    Mozesz to sprawdzic sciagajac poszczegolne fajki z aparatu zaplonowego, tylko uwazaj bo moze kopnac:)

Po drugie sprubuj takiej rzeczy:
Odlacz akumulator na kilka minut, nastepnie podlacz. Przekrec stacyjke na kontrolki na dobre 30 sekund (ale nie odpalaj), wylacz stacyjke na 30 sekund, nastepnie znowu na kontrolki na chwile i zapal.

Czesto po podlaczeniu akumulatora jesli sie takiej sekwencji nie wykona to sa jaja z obrotami po odpaleniu.

grochu27350:
Witaj kolego. Olej w skrzyni biegów sprawdzaj na zapalonym silniku , musi pokazać się na bagnecie ja do swojej skrzyni wlałem ponad 6,5l ojeju bo 1/3 oleju wchodzi do sprzęgła kinetycznego zbyt mały poziom spowoduje zmniejszenie wydajności sprzęgła, a co za tym idzie ? - domyśl się.
Wskaźnik bagnetu musi mokry , bez względu w jakich warunkach go sprawdzasz. Ale oczywiście wszystko z umiarem bo jak go przekarmisz to wyrzyga barszczyk. A co chodzi o zawieszenie skrzyni sprawdź gumy.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej