Pokora jest wielka cnota i oznaka klasy posiadacza jaguara.
Dogonil Cie jakis zawodnik i jedzie Ci na tylku - to zjedz na prawo i przepusc delikwenta.
Sedan to nie wyscigowka...nie kabriolet - jedz cool i dostojnie a nawet szybko.
W naszej Ojczyznie ambicje niektorych kierowcow sa chorobliwe.
Dam ci przyklad z wlasnego podworka.
Kiedys, za panowania Lecha w Najjasniejszej jechalismy ze Swiecka do Warszawy.
Bylem zmeczony - zona usiadla do kierownicy starego Audi 2.1 CS. 5 garow.
Na drodze doszla do dwoch wypasionych - na oko - nowiutkich renault - pewnie je wiezli do jakiejs koncesji i o zgrozo w pewnym momencie ich wyprzedzila.
Tego afrontu nie mogli darowac - w dodatku kobiecie na obcych numerach.
Wiec ja przy pierwszej okazji wyprzedzili - i odbili w boczna nieznana nam drogie.
To byli miejscowi - znali skroty - a my nie. Znikneli nam z horyzontu - spoko.
Tuz przed Poznaniem doszlismy te dwa renault i ich dramat rozegral sie na kawalku autostrady ktory byl przy Poznaniu.
Tam byly chyba nawet trzy pasy. Oni na gaz aby uciekac - zona aby gonic.
I kiedy bylismy na poziomie 180 kms/g - jadac leb w leb na dwoch rownoleglych pasach
z pod maski jednego renault dyskretny szary dymek sie ukazal.
Ambitni panowie odbili na prawo - to pewnie uszczelka glowicy im poleciala.
Moral: Zawsze znajdziesz szybszego na drodze - pusc go - badz pokorny!
Audi 2.1 l. CS pieciocylindrowy ukradziono nam w Falenicy - przez miejscowych gowniarzy.
Zona bardzo lubila nim jezdzic. Wrocilismy aeroplanem...