Dział Techniczny > Technika ogólna, Literatura

Wstretny paskudny kot!!!..co zrobic?

<< < (2/5) > >>

Skorpion7777:
Jest wiele preparatów o podobnym działaniu. Testowałem kilka i pozostałem przy tym, który zasugerowałem Tobie. Może na Jaguara nie będzie działał tak dobrze, jak na meble :)

aro:
He he no kurde tylko zebym sie rano nie obudził i  nie okazało sie ze moj kot uciekł a ten futrzany został..dzieki Ci za porade,sprawdze ten srodek..a jak nie pomoze to kupie ten co wabi koty i popryskam auto sąsiada;)..tez jakieś wyjscie,tym bardziej ze dobrego słowa o nim nie powiem..

aro:
Witam ponownie aby zdac relacje z walki z kotem...ten egzemplarz ktory mnie przesladuje wyjątkowo upierdliwy..mial gdzies ze spryskałem pod maską i kola..slady na nastepny dzien zostawił...przed nastepną nocą jeszcze raz..pod maską,kola..dodatkowo maska,dach,bagaznik..niestety padało tej nocy ale slady znow były..chyba przyśpieszy to moją decyzje o sprawieniu sobie psa..

Skorpion7777:
Przykro mi, że preparat nie zdał egzaminu, ale może deszcz jest przyczyną niepowodzenia. Spróbuj ponownie "na sucho".

Jaguar Parts:
Ja proponuję wiatrówkę  :-gwizd

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej