Dział Techniczny > XJ Seria I do III (1968-92)
Żółte tablice
Error:
Witam,
Widziałem, że kilka osób z tego forum jeździ na żółtych tablicach. Powoli kończy mi się OC i zastanawiam się, czy w końcu nie przerejestrowac pojazdu na zabytek, i tu pojawia się pytanie - co wolno, a czego nie wolno. poczytałem trochę na ten temat i ludzie twierdzą, że np. wszystkie naprawy powinny być wykonywane u mechanika, który na podpisaną umowę z konserwatorem zabytków. Dla mnie to jakiś bezsens, to co, już mi nie będzie wolno samemu dłubać przy Jagu? Z góry dzięki za wszelkie info.
Error:
Może to i smieszne ale sam odpowiem na swoje zapytanie :-wings Może komuś sie to przyda.
Więc po kolei:
- Niedługo warunki rejestracji pojazdów na zabytki trochę się zmienią. UE naciska, aby minimalny wiek pojazdów wynosił 30 lat
- Jeżeli chodzi o przeglądy, to niestety powoli kończy się złoty okres bezterminowych przeglądów. Niestety ale było za dużo wypadków z udziałem pojazdów zabytkowych i mają to wycofać. Pytanie, czy to był przypadek... ?
- Tak naprawde pojazd zabytkowy to jest ten, który ma miniumum 70 lat. A te wszystkie pojazdy, które mają pow. 25lat to są w ewidencji rejestrowane jako pojazdy unikatowe lub specjalne, czyli można większośc samemu naprawiac:)
- OC wcale nie jest takie tanie dla zabytków. Jeżeli ktoś chce kombinować tak jak ja, czyli płacić za OC tylko w sezonie letnim to się to nie opłaca. OC za pojazd zabytkowy na okres pół roku będzie raczej wyższe, niż za normalnie zarejestrowany pojazd dla którego wykupimy oc na cały rok z góry.
Wszystkie informacje jakie podałem pochodzą od rzeczoznawcy pojazdów zabytkowych. Mam nadzieję, że sie to komus przyda.
Pozdrawiam!
Rogal:
Ja temat przerabiałem kilka lat temu.
Z argumentów na tak poza "brakiem przeglądów technicznych " nie znalazłem żadnych.
No może "lans" no ale dla mnie to nie argument :)
Jeśli chodzi o ubezpieczenia to każde auto powyżej 40 lat można ubezpieczyć czasowo, rewelacja finansowa to nie jest, bo różnice nieproporcjonalne do czasu ubezpieczenia, no ale wybór jest :)
Osobiście wykupuje sobie takie na 3 miesiące latem i to mi pasuje.
Jacatu:
Jeszcze jedna wskazówka z mojej strony : Członkowstwo w Aotomobilklubie w sekcji zabytkowej uprawnia w PZU do dokodnych opłat za OC( 228PLN za rok ).To dobra oferta ,która pewnie nie ma konkurencji .Pozdrawiam JTZ.
jankes:
Witaj. Może trochę po czasie znalazłem wątek ale sam rejestrowałem kocura na zółte tablice. W zasadzie wynająłem rzeczoznawcę który dopełnił wszystkich formalności związanych z oceną auta, tworzeniem białej karty, wniosku o przegląd wieczysty itp. Kosztowało to około 1200-1400 złotych. W starostwie powiatowym obsługiwała mnie starsza pani która bardzo dogłębnie studiowałą moje dokumenty, przez co czas rejestracji trochę się wydłużył. Jeśli chodzi o urząd celny (sprowadzałem kotka) to można starać się o odzyskanie zapłąconego podatku, ja złożyłem wniosek o zwrot i zaczęła się zabawa w papierologię jeśli chodzi o ten urząd. Najlepsze w tym wszytkim jest to że nie musisz płacić rocznej składki ubezpieczeniowej tylko możesz wykupić miesięczne ubezpieczenie ( w PZU pani powiedziała mi że możliwosć ubezpieczenia auta na miesiąc nie istnieje, więc poszedłem do innego ubezpieczyciela i okazało się pomimo wątpliwości że istnieje taka możłiwość składka wyniosła 121 zł). Także nie zrażajcie się że jeśli chodzi o żółte tablice, trochę roboty jest ale później to czysta przyjemność zobaczyć kotka z żółtymi blaszkami :) Jeśli chodzi o rzeczoznawcę to mogę wysłać namiary na priv. Jest z kujawsko-pomorskiego. Bardzo sympatyczny ! Pozdrawiam Jankes
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej