Ja przez jakies pół roku walczyłem z anteną która wysuwała sie pare centymetrów po włączeniu radia i tyle samo chowała po jego zgaszeniu. Gdy druga osoba "pomagała" antenie sie wysuwać lub chować to antena wykonywała pełny cykl. Maszt był zmieniany około roku temu, więc był OK. Rozbierałem, smarowałem, czyściłem ale to nie pomagało. Zmieniłem nawet sterownik na inny, ale po kilku dniach było to samo. Okazało się że winę za to wszystko ponosił pył ze startych szczotek w silniczku, po wydmuchaniu antena działa idealnie do dziś. Sterownik w antenie na podstawie obciążenia silnika określa skrajne położenia anteny, pył w okolicach komutatora silnika zmniejszał opór uzwojenia, przez co silnik pobierał wiecej prądu a sterownik "myślał" że to juz koniec cyklu i odłączał zasilanie na silnik.