U mnie są Pirelli P7 225/45/17 niby Jaguar rekomenduje tego producenta do Jagów ale to raczej ściema, mojego modelu absolutnie nie polecam, choć to niby fabrycznie założona opona, okazuje się że pirelli nie nadaje się zbytnio na polskie drogi (chodzi o klimat i miękkość mieszanki gumowej), często się wyząbkowuje, np. u mnie... myślałem że opony są wadliwe i pojechałem do serwisu, obiaw? w czasie jazdy tak chuczało i dudniło, że niektórzy moi pasażerowie zwracali uwagę czy mi łożysko nie dudni... w serwisie Jag. stwierdzili że łożyska są ok ale zamienili opony przód na tył i już nie chuczy...tak mocno bo bardziej chuczą te na tyle (bardziej wydarte bo były z przodu) zaznaczam że opony są dwuletnie i mają jeszcze ok.7 mm bieznika, a kolega z serwisu oponiarskiego powiedział, że pirelli dość często się "ząbkują" czyli kosti bieznika ścierają się schodkowo i to powoduje chuczenie, można tak jeździć ale wkurza, i nie jestem odosobniony ostatnio jechałem z kolegą peugeotem z tym samyjm modelem opon i był dokładnie ten sam dźwięk! najlepsze opony to ogólnie michelin! podobno jest najmniej reklamacji, najdłużej wytrzymują, nie pękają (chodzi i mikropęknięcia po paru latach) itd.