Dział Techniczny > XF (2008 - obecnie)

Jaguar xf 2.7 hdi 2008 rok usuwanie fap

<< < (5/5)

xf 2008:

--- Cytat: tommir w Sierpień 16, 2013, 14:54:26 pm ---Może trochę nie w tym wątku piszę, ale czy ktoś orientuje się  czy z silnikiem 3.0 Xf'a są podobne problemy? Wstępnie przymierzam się do zakupu używanego auta, ale jak czytam informacje dotyczące 2.7 to powoli przechodzi mi ochota na diesla...

Silnik 3.0 hdi powstal na bazie silnika 2.7hdi .System dpf oczywiscie zostal zainstalowany podobnie jak 2.7 hdi tak ze mysle ze problem bedzie ten sam tylko za rok lub dwa jak auta z 3 litrowym silnikiem zrobia swoje kilometry i pozatykaja sie dpf. Auto jest bardzo ale nie polecam ci silnika diezla psa .Ja znam w hiszpani juz ze 30 osob co padl im ten silnik tak ze chyba cos w tym jest.Ten same silniki w land rower 3 ma problemy te seme co jaguar ,zacieraja sie panewki a za chwile tloki , pekaja waly korbowe. generalnie zaciera sie silniki.pegeot 607 z tym silnikiem dokladnie te same problemy. Nie wiem dokladnie jak  to sie dzieje ale podczas cyklu czyszczenia  fap paliwo w nieznany mi sposob dostaje sie do miski olejowej i miesza sie z olejem silkikowym, rozrzadza go , silnik zle jest smarowany i sie zaciera. U mnie przybywalo litr oleju na 100 km nawet po usunieciu fap gdy pojawila sie infornacja na konsoli ze dpf jest pelny to po 200 kilometrach mialem juz 8.5 litra oleju w silniku zamiast 6.3litra.
--- Koniec cytatu ---

tommir:
Dzięki za informację. Trochę mnie zmartwiłeś, ale lepiej martwić się teraz niż po zakupie. Zawsze byłem raczej zwolennikiem silników benzynowych, chociaż tutaj myślałem trochę o ekonomii... ;) Jednak V8 sporo pali, a o 3.0 nieco trudniej. Ale może coś się uda znaleźć.
Jeszcze raz dziękuję.

darskar:
Jestem pod dużym wrażeniem postów przeczytanych powyżej. Mam XFa 2.7d 2009 rok, kupiłem go gdy miał 85tys km. W tej chwili ma 168tys km. Nigdy nie miałem żadnych problemów z FAPem bądź z silnikiem. Wymieniam regularnie olej silnikowy dbając aby miał właściwą specyfikację WSS, i odpukać nic ale to nic się złego nie dzieje. Samochód dynamiczny, dość oszczędny. Czego chcieć więcej? Nie wiem, powiedzcie, czy jestem takim wyjątkowym szczęściarzem, czy są użytkownicy którzy jeżdżą bez ciągłych remontów silnika?

Jaguar Parts:
Ani ja, ani mój tata także nie mamy problemów z 2.7d. Co prawda w naszych S typach mamy przebiegi 100tyś i 85tyś km i auta używane są w 90% na trasie. Olej zmieniać co 12tyś km, nie katować, szczególnie na zimnym silniku a odwdzięczy się bezawaryjnością.

piskun8v:
Jaguar parts ty dilujesz tym sprzetem na okraglo co sam bys powiedzial xf szalenstwo mnie wzielo ale jak mam 2gie tyle wlozyc to lepeij jezdzic tym czym mam i nie szarpac sie przykladowo w kredyt splacac a Jag pod domem bo na czesci nie bedzie?!wnioskuja z tego jak bedziesz wymienial olej filtry itp. W moim przypadku raz w roku bez zajezdni  na zimnym silniku wszystko bedzie ok?!

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej