Działa jak przed przeróbką. Przekaźnik podaje impuls, a komputer odczytuje to jak naciśnięcie przycisku. Jeśli się złoży lusterka oraz zamknie i zarygluje auto, to się rozłożą, a przy otwieraniu złożą się z powrotem. Przed zimą, żeby lusterka nie przymarzły złożone, albo jak się już to znudzi wystarczy wyjąć przekaźnik i lusterka będą się składały tylko z przycisku.
Pozdrawiam.