No to pojechałem z nowymi częściami do mechanika i wymienił mi wszystko kolejny raz nowe cewki świece i uszczelki kolektora.
około 3 dni było ok i znów zaczyna z lekka szarpać.
ogólnie na stanie mam 12 nowych swiec i 12 nowych cewek także myśle ze budel jest wykluczony
tak mi się zdaje że to wypadanie zapłonu to jest objaw czegoś a nie przyczyna.
proszę o jakąś radę,
przepływomierz oglądłem jest czysty ale może to on jest winny ? jak to sprawdzić odłączyć i pojezdzić bez niego?
aha lewe powietzre takze było sprawdzane, liczyłem ze jakaś nieszczelnosć ale jest ok,
przepustnica? oglądaałem ja razem z mechanikiem i wyglada jak nówka zero brudu czy uszkodzeń.
może ktoś ma jaką s sugestie.
a tak wogóle to mnie ciekawi dlaczego (bazuje na oznaczeniach cylindrów z forum) jak wymieniłem cewkę na cylinder 5 to była poprawa na tydzień, jaki to moze być zwiażek z usterką?