miałem tak samo
była zima akumulator mi padł naładowałem go i chodził i tak co 2 dni
w końcu kupiłem nowy akumulator i nic nie zapali zawiozłem do serwisu i stwierdzili że to wina kostki pod stacyjką
i zrobili mi to tak żebym tylko zjechał do domu bo jak miałem licznik to ogrzewanie nie działało i na odwrót
kupiłem kostkę pojechałem się przejechać zaczęło mi pisać że pełny komputer, brak danych, a jak zapalił i pochodził chwilę
zaczęło pisać awaryjny tryb silnika po chwili mi zgasł i już nie zapalił ściągałem klemy i nic mu nie pomogło chciałem go pchnąć ale próbuje ruszyć kierownicą atu ani w lewo ani w prawo włączyłem stacyjkę a tam napis kolumna kierownicza zablokowana zacząłem rozkręcać cały przód po mojej stronie zauważyłem kabelki od immobiliseru które się przetarły i robiły zwarcie
zamówiłem lawetę i ściągłem go do elektryka on zmienił kale i wykasował błędy i było OK