Chłopaki wstrzymajcie sie z tymi gratulacjami niestety 

w zeszłym tygodniu rozmawiałem z właścicielem warszatu umówiliśmy się wstepnie na odbiór jutro czyli w środe.
Dzisiaj dzwonie a facet a on mi mówi że z powodu opóźnienia w dostawie maski ( bo inne części wcześniej doszły) dopiero jutro zaczyna lakierowanie, a w zwiazku z tym że to mają być 3 warstwy lakieru to cytuje: MOWY NIE MA ŻEBY SAMOCHÓD BYŁ GOTOWY NA SOBOTE !!!!  
 
  noż Ku ... a !!!!  

samochód stoi w naprawie od  27 października, najpier 3 tygodnie sprawa z paierami u Allianza, potem teoretycznie tydzień zamawianie części u Jagura,  a teraz to.  Tak sobei myśle czy ten facet od warsztatu w konia mnie nie robi ale z drugie strony po co mialby przedłużać naprawę jak pieniądze mu sie odwlekają z wypłaty od Allianz??
Szlag by to, aż krew mnie zalała.
W sobote będę musiał pojechać Daimlerem z Adamsem.
Na razie plus jest taki że facet od razu mi doleje nowy płyn do chłodnicy i klimatyzacji, mam nadzieje że wrzuci to w koszty naprawy.
Aha sprawdzą mi od razu stan filtrów oleju, paliwa i powietrza, to chyba jedyne plusy  
