No właśnie, tak ciekawy temat, a tu cisza
Jag jest tak przyjemnym i cichym samochodem, że aż się prosi żeby coś ładnie w środku grało.
Mój system audio będzie się składał z procesora Audison One Bit, czterokanałowego wzmacniacza Audison, jakiegoś monobloku do suba, suba od Hertz'a i głośników Focala, do tego wytłumienie komór drzwi, itp.
Miałem podobny układ w ostatnim samochodzie i grało to świetnie. Wiele pracy jednak wymagało dostrojenie zwrotnic, więc tym razem pójdę na łatwiznę stosując procesor cyfrowy z automatem. W domu bym sobie tak sprzętu nie kaleczył, ale w samochodzie to się świetnie sprawdza.
Źródło może zostać oryginalne bo zależy mi na zachowaniu oryginalnego wyglądu, a i tak nie będzie miało ono wielkiego znaczenia dla jakości. Sygnał z CD na procesor chciałbym wypuścić w postaci cyfrowej, więc DAC będzie w Audisonie. Dzieki temu uniknę tez problemu z doborem wzmacniacza.
Teraz muszę tylko znaleźć czas...
Jeżeli muzyka ma dla Ciebie znaczenie, ale nie wiesz czego się spodziewać po zmianach to zacznij powoli od prostej wymiany głośników. Tylko nie na żadne wymyślne, współosiowe, pseudo-szerokopasmowe, malowane na srebrno wynalazki do car audio o wdziecznych nazwach typu extremum, tylko normalne, prawdziwe zestawy głośników z jedną membraną średniotonowego i oddzielnymi głośnikami wysokotonowymi z regulowanymi zwrotnicami. Może się okazać, że to wystarczy...