Co tu jeszcze można napisać....
- Zwarcie w obwodzie czujnika - mało prawdopodobne, bo dlaczego tylko wtedy gdy silnik jest rozgrzany
- Podwieszający się zawór bezpieczeństawa/przelewowy - możliwe ale...jw
- Poziom oleju o którym wspomniałeś - zły trop
- Odpukać.... wszystkie pomiary ciśnienia były do.....za wyjątkiem pierwszego - 0,4 bara (jak dobrze pamiętam)
Zrobiłbym tak, wpiął się z manometrem w miejsce czujnika temperatury oleju, podwiesił jakoś w komorze silnika i przegonił kota, gdy zapali się lampka wtedy maska do góry i sprawdzam ile jest na manometrze. Zakładając, że jest niskie, dodaję gazu i odpuszczam do obrotów jałowych, za każdym razem sprawdzam po takim przegazowaniu i odpuszczeniu do ilu spada ciśnienie oleju i czy wynik się powtarza, ma to na celu sprawdzenie zaworu bezpieczeństwa, warunek taki aby wymusić tak wysokie ciśnienie przy przegazowaniu żeby ruszył się zawór (o ile w ogóle to możliwe, przy lepkości w tej temperaturze).
Możesz zmienić olej na jakiś odporny na działanie wysokich temp. np 10W60, ciśnienie powinno podskoczyć, ale czy to jest dobra metoda? Możesz wymienić pompę na nową, zmniejszą się przecieki własne pompy = ciśnienie powinno wzrosnąć i ostatni sposób najdroższy .... o którym nie będziemy pisać żeby nie zapeszać.