Sprawa jest skomplikowana, bo na to może mieć wpływ wiele czynników.
Wystarczy podłączyć niewłaściwy tester diagnostyczny i to może spowodować zapalenie się kontrolki ładowania - można uszkodzić coś w komunikacji w układzie CAN...ECU. Przykładowo odłączenie kostki czujnika temperatury (znajduje się po lewej stronie listwy wtryskowej - patrząc na silnik od przodu) spowoduje że kontrolka ładowania się zaświeci, prócz tego wskazówka temp. silnika pójdzie na max. Prawie każda pierdoła, czujnik jest połączona z kontrolerem i w dziwny sposób może mieć wpływ na pracę innych układów.
Zważywszy na fakt, że odkąd mam nieprzyjemność dotykania elektryki fordów, utwierdzam się w przekonaniu, że wiązki kabli, bardzo niskiej jakości (łącznie z ich izolacją) produkuje i dostarcza ten sam beznadziejny podwykonawca. Sprowadza się to do tego, że czasami niechcący dotyk tej instalacji bije po portfelu
.
Prawdopodobne jest, że gazownicy wpięli przewód od instalacji gazowej tam, gdzie nie trzeba i układ (CAN/ECU) wykrył brak zasilania/masy, zwarcie lub zamianę biegunów na którymś elemencie, stąd ta kontrolka. Najgorsze jest to, że w zależności od modelu sekwencji układ będzie miał na stałe pewne błędy. W wielu przypadkach pomaga urządzonko "No problem" BRC, podłączone pod obd, które kasuje kontrolkę silnika.
Trzymając naciśnięty przycisk przełącznika kierunkowskazów włącz zapłon; pojawi się na lcd licznika napis TEST, puść przycisk, po chwili naciskając go ponownie, przejdź do kodów DTC i .... podaj jakie błędy. Po kodach DTC, pozycją którąś tam z kolei jest napięcie akumulatora jakie widzi ECU.