No paliwa to nie bylo czuc:)
U mnie bylo tak, ze bateria byla slaba, i niby mial odpalic, nabral paliwa, na iskre juz zabraklo i zalal.
Jesli masz zalany silnik, to z Darkiem to rozgryzlismy.
Wykrec swiece, odepnij bezpiecznik od pompy paliwa (w bagazniku) i pokrec sporo silnikiem na sucho. Mozesz tez na wstepie (jak bedziesz mial szczescie) poprosic kogos by stal przy bezpieczniku, ty przy stacyjce. Druga osoba niech wyjmie bezp. od pompy paliwa , Ty wtedy zacznij krecic silnikiem, i po kilku sekundach znowu wcisnac bezpiecznik (nie przestawaj krecic), jak zaskoczy to super, jak nie to trzeba suszyc swiece recznie, potem je nagrzac w piekarniku
i od nowa. U mnie LEDWO odpalil po 15 minutach krecenia, przerwami oczywiscie.