Witam!
Czy koledze dulotowi udało się rozwiązać ten problem? Bo niestety po odbyciu trasy Warszawa-Hel i nazad mojemu kotkowi również zaświeciło się check engine, błędy odczytane to P1000 i P1647, więc tak jakby te same. Wymieniłem już 2 sondy, ale problem cały czas powraca - po usunięciu błędów check engine zapala się po jakimś czasie. Teraz na dodatek pojawił się jeszcze większy problem, a mianowicie razem z check engine zaświecił się komunikat "cruise not avaliable", pomigała żółta lampka i kotek nie kręcił się powyżej 3krpm. Nie wiem czy te dwa incydenty są jakoś ze sobą powiązane (mówie o sondach i cruise not avaliable) i szczerze powiem że nie wiem co dalej robić. Dodam, że sprawdziłem emisję spalin w stacji kontroli i wszystkie parametry były zdecydowanie poniżej normy. Mam nadzieje, że ktoś już rozwiązał ten problem i wie co dalej robić, bo o dobrą diagnozę w warszawie naprawdę ciężko.
Pozdrawiam,
igus