Pisałem niegdyś o ospojlerowanym przez niemiecką firmę tuningową Arden Jaguarze XJ12 Serii 3. Pisałem jakim dysonansem to ospojlerowanie było wobec przepięknych linii tego Jaguara. Wpadłem ostatnio na artykuł w niemieckim Motor Klassik -zdjęcia oceńcie sami.
Z ciekawostek: silnik o mocy podwyższonej do 310KM, również w wersji z 5 biegowym manualem. Wtedy osiągi naprawdę przyzwoite na tamte czasy. Pamiętajmy, rok 1983 -najsilniejsze BMW to 745 z silnikiem R6 3,5 litra z turbo, moc 252KM, Mercedes 500 SE to V8 5,0 litra o mocy uwaga... całe 231KM, Nawet Maserati Quattroporte 4.9 ma tylko 280KM. Zbliżony mocą był tylko Aston Martin Lagonda, ca. 305KM ale tylko z automatem i jeszcze o te dobre 100kg cięższy...
Co ciekawe Arden (obok tego strasznego upgrade'u optycznego) bardzo skutecznie poprawił prowadzenie się XJ-ta!
Współczesny test porównawczy z Mercedesem 500 SE AMG (czasy kiedy AMG było jeszcze niezależną firmą tuningową) wykazał, że Jaguar Ardena był wyraźnie lepszy w każdym aspekcie dynamicznym od przecież dużo nowocześniejszego W126 i to po tuningu. Arden ten, z manualną skrzynką, osiągał nieco ponad 240 km/h ! To sporo biorąc pod uwagę prędkość maksymalną zwykłego XJ12 zmierzoną w teście na rzeczywiste 225 km/h. Większa moc dała z 10 km a manual ok 5 km/h.