Co do myjni bezdotykowych; tak się składa, że mój znajomy taką ma (BKF) i odradzam częste mycie na tych wynalazkach. Na 1 programie jest 40 bar, ale na reszcie 100 bar i jak masz brudną wodę, np. zakamienioną to odpryski na lakierze murowane. Na Jeepie mi się tyle tego porobiło, że myślę o lakierniku. Jestem zwolennikiem tradycyjnego mycia z użyciem dobrych środków jak np. Meguiar's. Poza tym myjnie bezdotykowe mają specyficzną chemię, która jest bardzo żrąca. Wiem o czym mówię, bo sobie wylałem kiedyś przez przypadek na rękę "Turbo" i nie było to przyjemne.
Pozdro.