Autor Wątek: Dziwny dzwiek  (Przeczytany 12381 razy)

Godan

  • Gość
Odp: Dziwny dzwiek
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 26, 2010, 13:10:40 pm »
mnie też od czasu do czasu zawyje jak pogotowie strażackie ale jak ujmę obrotów wentylatora to przestaje tak więc w dalszym ciągu stawiam: WENTYLATORY + MRÓZ :-super

pablo

  • Gość
Odp: Dziwny dzwiek
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 27, 2010, 09:46:52 am »
mnie też od czasu do czasu zawyje jak pogotowie strażackie ale jak ujmę obrotów wentylatora to przestaje tak więc w dalszym ciągu stawiam: WENTYLATORY + MRÓZ :-super

skoro to wentylatory to dlaczego reaguja na gaz ? przy naglym dodaniu gazu przestaje wyć, wentylator pracuje swoja predkoscia bez wzgledu na predkosc auta

ptak

  • Gość
Odp: Dziwny dzwiek
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 27, 2010, 11:19:35 am »
skoro to wentylatory to dlaczego reaguja na gaz ? przy naglym dodaniu gazu przestaje wyć, wentylator pracuje swoja predkoscia bez wzgledu na predkosc auta

Światła teoretycznie również zawsze świecą tak samo mocno, a jednak na niskich obrotach zdarza im się przygasać, a na wyższych rozbłyskać z pełną jasnością :)

Chociaż się nie upieram, a twoja propozycja jest całkiem przekonująca.

Offline strawinski

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 542
  • Daimler Six
Odp: Dziwny dzwiek
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 27, 2010, 14:30:59 pm »
skoro to wentylatory to dlaczego reaguja na gaz ? przy naglym dodaniu gazu przestaje wyć, wentylator pracuje swoja predkoscia bez wzgledu na predkosc auta

Światła teoretycznie również zawsze świecą tak samo mocno, a jednak na niskich obrotach zdarza im się przygasać, a na wyższych rozbłyskać z pełną jasnością :)

Chociaż się nie upieram, a twoja propozycja jest całkiem przekonująca.
[/quote/]

Twój problem ze światłami może mieć związek z alternatorem, regulatorem napięcia.
Wątek był szeroko poruszony na forum.

pablo

  • Gość
Odp: Dziwny dzwiek
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 28, 2010, 09:42:04 am »
wlasnie , jesli "siadaja" ci swiata w aucie na wolnych obrotach sprawdz dokladnie prad w aucie , przy okazji napinacz i pasek

ptak

  • Gość
Odp: Dziwny dzwiek
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 28, 2010, 23:51:28 pm »
Kurcze, panowie ja nie w tym sensie.

Gwarantuję wam że każdemu z was siądą, jak bez gazu gwałtownie popuścicie sprzęgło na biegu. I chodzi mi właśnie o ten efekt, tylko w drugą stronę. Jak dodacie gazu to chwilowo idzie wyższe napięcie na układ, co powoduje że wentylatory przyspieszają, światła się rozjarzają itp. (wszystko minimalnie, ale jednak). I to może niwelować pisk, o ile pochodzi on od wentylatorów. Oczywiście wszystko jest szybko wyrównywane przez regulator napięcia, ale być może wystarcza tylko to chwilowe wahanie...

sytka

  • Gość
Odp: Dziwny dzwiek
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 29, 2010, 02:17:24 am »
Witam posiadam ixsa 2.0 , 2004. od trzech dni przy dodawaniu gazu szumi a czym mocniej dodaję to bardziej . Czy ktoś wie co to może być .
Z góry dziękuję

ptak

  • Gość
Odp: Dziwny dzwiek
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 29, 2010, 10:16:09 am »
Co więcej im większe obroty alternatora tym większy prąd. O tym też powinienem wspomnieć w poprzednim poście, przekonującym, że większe obroty silnika mogą niwelować dźwięk pochodzący od wentylatorów.

Godan

  • Gość
Odp: Dziwny dzwiek
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 29, 2010, 13:29:12 pm »
 dziwny dźwięk to wentylatory auauauauau ;D Jeżeli chodzi o ,,szum,, to zależy gdzie ucho przyłożysz  ;D
jeżeli patrząc na maskę z przodu po lewej to wiadomo że łożyska alternatora, jeżeli z przodu ale u góry to łożyska rolek prowadzących pasek wieloklinowy ( jak było u mnie)......no i są jeszcze koła /łozyska itd :-gwizdno i na tym moja ,,wiedza ,, się kończy. Przyjdzie ciepło i wszystko zmieni :-V

pablo

  • Gość
Odp: Dziwny dzwiek
« Odpowiedź #24 dnia: Styczeń 31, 2010, 23:18:31 pm »
lo boze co za cuda to wypisujecie heh , panowie , sprawny alternator i sprawny regulator i nie ma mozliwosci by byly takie wahania produ by bylo to widoczne np oswietleniu .... to pradnica tak sie zachowuje a nie alternator , pradnica im wyzsze obroty tym silniejszy prad. i obroty silnika na boga nie maja wyczowalnego wplywu na wentylator , a co do piskow z pod maski, zanim zaczniecie wymieniac rolki, napinacze. lozyska i cala reszte , proponuje smarem grafitowym np delikatn ie przesmarowac pasek ... zima, sól, i inne swinstwa powoduja takie objawy  :-tylko

Godan

  • Gość
Odp: Dziwny dzwiek
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 01, 2010, 22:00:45 pm »
Jeżeli samochód hałasuje jak młockarnia a po wymianie łożysk jest cisza... Myślę że w Jagu nie powinno się oszczędzać na żadnych łożyskach przy klasie tego samochodu to grosze. Nigdy nie zrobię zamiany : smar albo wymiana wadliwego elementu. To chyba nie ta fura. Pozdrawiam.

robertth

  • Gość
Odp: Dziwny dzwiek
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 02, 2010, 00:28:05 am »
Jeżeli samochód hałasuje jak młockarnia a po wymianie łożysk jest cisza... Myślę że w Jagu nie powinno się oszczędzać na żadnych łożyskach przy klasie tego samochodu to grosze. Nigdy nie zrobię zamiany : smar albo wymiana wadliwego elementu. To chyba nie ta fura. Pozdrawiam.


Masz rację, smarem możemy uciszyć na chwilę łożysko, ale nie oznacza to, że się naprawiło. Efekt krótkotrwały i może przynieść wiele niespodzianek, najczęściej w trasie  ;)
Jesli łożysko huczy, to znaczy, że jest zużyte i nalezy go wymienić  :-za

pablo

  • Gość
Odp: Dziwny dzwiek
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 02, 2010, 09:51:23 am »
Jeżeli samochód hałasuje jak młockarnia a po wymianie łożysk jest cisza... Myślę że w Jagu nie powinno się oszczędzać na żadnych łożyskach przy klasie tego samochodu to grosze. Nigdy nie zrobię zamiany : smar albo wymiana wadliwego elementu. To chyba nie ta fura. Pozdrawiam.


Masz rację, smarem możemy uciszyć na chwilę łożysko, ale nie oznacza to, że się naprawiło. Efekt krótkotrwały i może przynieść wiele niespodzianek, najczęściej w trasie  ;)
Jesli łożysko huczy, to znaczy, że jest zużyte i nalezy go wymienić  :-za

KOLEDZY,  niezbyt dokladnie przeczytaliscie lub przemysleliscie to co napisalem, przeciez takiego lozyska nawet nie da sie rozebrac by je przesmarowac, bardzo czesto pasek bedacy  caly w soli nie tylko piszczy a daje mylacy dzwiek przypominajacy awarie lozyska, niestety nieuczciwi mechanicy zeruja na tym dosc powszechnie , wiec zanim zdecydujecie by wymienic lozysko, warto obejzec z kanalu pasek jesli go z gory nie widac i lekko przesmarowac pasek / nie lozyska ;) / grafitem, dobrze jest zrobic to w garazu gdzie jest plusowa temp, jesli po tym zabiegu halas nadal bedzie dolegliwy i bedzie sie nasilal dopiero wtedy szukamy przyczyny w lozyskach, rolkach, napinaczach .... zasada jest bardzo prosta najpierw zaczynamy od najbardziej prostych spraw ... polowa mechnikow najchetniej od razu wymieniala by pol auta , ksiazke mogl bym napisac na tych przykladach gdzie naprawy mialy kosztowac kilkaset zl a wystarczal klucz , albo regulacja lub po prostu smar ...

pablo

  • Gość
Odp: Dziwny dzwiek
« Odpowiedź #28 dnia: Luty 02, 2010, 09:55:44 am »
Jeżeli samochód hałasuje jak młockarnia a po wymianie łożysk jest cisza... Myślę że w Jagu nie powinno się oszczędzać na żadnych łożyskach przy klasie tego samochodu to grosze. Nigdy nie zrobię zamiany : smar albo wymiana wadliwego elementu. To chyba nie ta fura. Pozdrawiam.


mam male pytanie , czy mechanik oddal ci stare lozysko ? powiedzial dokladnie ktore wymienil ? czy lozysko ktore ci zamontowal jest odpowiednie ? na jakiej podstawie je dobral ? oprocz rozmiaru oczywiscie, czy porownal oznaczenia z oryginalu w tabeli porownawczej ? chodzi  tu o obroty lozyska , jego oporonosc na przeciazenia ... masz fv za zakup nowego lozyska ??

Offline Karmelitos

  • Aspirant
  • Wiadomości: 7
Odp: Dziwny dzwiek
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 23, 2017, 11:23:26 am »
I nikt nie rozwiązał tego problemu? Nikt nie wie co to wyje i jak się tego pozbyć?