Jagmarket > Znalezione na allegro, ebay itp.

Daimler Double Six 1993

(1/2) > >>

kamis:
Co sądzicie o ofercie:

Daimler Double Six
Rocznik 1993
przebieg 136.000
cena 130kPLN
Brak informacji o bezwypadkowości.
VIN: SAJDKALS4AP697695

https://www.otomoto.pl/oferta/jaguar-xj-skladanie-ofert-do-21-09-2022-ID6ETxss.html

https://www.gieldaklasykow.pl/daimler-double-six-xj81-1993-warszawa/

Czy coś rzuca się w oczy eksperta od razu? Czy auto może być warte ceny?

Informacja dodatkowa od sprzedającego:
- Auto obecnie w Polsce. W Polsce drugi właściciel, w Szwajcarii pierwszy.
- Auto w momencie zakupu miało uszkodzony przedni lewy błotnik, maskę i kilka innych elementów - są dostępne zdjęcia do wglądu.
































Jaguar XJ6:
No i po co go pokazałeś , teraz nie zasnę w nocy  :-K . Jak na 40-stke to wygląda super :-super , jakby nigdy w deszczu nie jeździł i soli nie widział  :-hehe

kamis:
Zastanawiam się nad następującymi kwestiami:

1. Auto miało przygody - czy to je dyskwalifikuje, czy niekoniecznie?
2. Czy da się to sensownie serwisować - mam w planie dzwonić do Altamiry, ale pytanie pozostaje. W tym kontekście - może auto jest na tyle stare i na tyle rzadkie, że dostępność części jest zerowa?
3. Czy auto samo w sobie rokuje w takim sensie, że nie są znane jakieś wady, które powodują, że auto jest skazane na nieuchronną degradację w czasie.
4. Czy okiem eksperta ze zdjęć nie wynika, że z autem jest coś ewidentnie nie tak, jak np. elementy wyposażenia, drewno, poduszki, chromy, listwy, podsufitka, itp.

Jaguar XJ6:
Jest to bardzo rzadki model XJ-ta , znaleźć teraz XJ81 w bardzo dobrym stanie jest ciężko a Daimlera to już w ogóle . Cena trochę nie na polski rynek , a stan , jeśli od dołu taki sam cukiereczek jak na górze , to jest wart uwagi. Niestety z częściami jest coraz gorzej , zwłaszcza , ze jest to ostatni silnik V12 na kopułce ( o ile dobrze pamiętam w X300 X12 już jej nie ma ) więc problem ze znalezieniem nowej kopułki i palca . Zawieszenie hamulce i reszta , to lepiej , żeby się wypowiedział jakiś użytkownik , bo nie wiem czy podejdą od wersji 3.2 albo 4.0 z tych roczników . Cześci blacharskie , wiadomo jak to przy starych autach , z roku na rok coraz mniej i w coraz gorszym stanie . Generalnie , jeśli XJ40/81 jest użytkowany normalnie i nie leje się do środka woda , to ani mechanika , ani elektryka nie padnie , wiem co mówie , bo miałem 6 lat XJ40 i to bity w przód , tył i prawy bok ( nigdy nie bity w lewy nie dachował  ;D) i problemów z elektryka nie miałem , a z mechaniki wycieki płynów ( stare przewody pękały i sparciałe uszczelki ) i stukające zawieszenie , ale jeździłem nim do pracy więc 25 tys rocznie robił . Stał cały czas pod chmurką , dopiero X350 trzymam pod dachem ( w końcu jest wiata dla niego  ). Taki model w wartość na pewno urośnie , pytanie czy uda się go utrzymać w dobrej kondycji przez kolejne lata . Mnie bardzo zaciekawiła kierownica , pierwszy raz widzę w pełni drewnianą w tym modelu .

Yoohas:
Według mnie w ogóle cena jest absurdalna. OK, to Daimler Double Six ale już na zdjęciach widać kilka "skaz", które przy tej cenie nie powinny wystąpić.

Poza tym to nie jest pułap auta, które można traktować jako inwestycję. Jeszcze przy takiej cenie zakupu to raczej może być inwestycja na poziomie "-40%" ;) Także nie spodziewałbym się tego wzrostu wartości.

Hamulce do tego auta są problemem - długo trzeba polować np. na zaciski w razie W.

Są już coraz poważniejsze problemy z dostępnością części zawieszenia przedniego - elementy dedykowane do V12 są czasami już w ogóle niedostępne.

I na koniec - jeśli ma być Jaguar to koniecznie R6. Z tych silników ta marka słynie. V12 według mnie jest niepotrzebne. Trudny w serwisie, trudno zapewnić jego w pełni sprawne działanie, brzmi nijak. Moment obrotowy jest ale 4.0 ma całkowicie wystarczającą dynamikę, zwłaszcza, że dziś już nie ma gdzie pośmigać, a zawieszenie tego auta nie nadąża za osiągami.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej